Trzeba by się zastanowić, co do końca rozumiemy pod hasłem "strategia+RPG"; jeśli po prostu postacie miałyby się wcielać w możnych tego świata, to taki Monastyr czy nawet wiele profesji zaawansowanych Warhammera na przykład daje takie opcje; w literaturze taka "Gra o tron" daje nam bardzo ładne wyjaśnienie ewentualnych sesji. Zatem jeżeli chodziłoby o taki sposób rozgrywki, to nic nowego pod słońcem, a wychodzi zacnie.
Inna rzecz, że tego typu rzeczy, jak już Sekal napisał, lepiej wychodzą w Internecie w formie PBFów. W zależności od przyjętej konwencji, mechaniki dzielą się na bardzo skomplikowane, z dużą ilością wzorów i procentów, surowców i całego tego dobrodziejstwa, a są gry, które są na tyle uproszczone, że można je nazwać prawię że storytellingiem.
Ostatnio FFG sięgnęło do takich wzorców, tworząc planszówkę "Runewars", będącą takimi planszowymi Heroesami, ale wyszło im blado, a gra trzy stówy kosztuje.