Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2010, 15:18   #10
Ryo
 
Ryo's Avatar
 
Reputacja: 1 Ryo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputację
Kiedy Truwlett zakończył swoją inwokację drobna niewiasta odezwała się.
- No dobrze, drogi panie. Załóżmy, że dostajemy srebrnika za dzień. Jednakże... - tu pozwoliła sobie na chwilkę przemyślenia odnośnie tego, co zamierzała przekazać. Paroma słowami: o co jej chodziło. - Mogą się zdarzyć różne sytuacje. Zadajmy sobie pytanie: co można kupić za srebrnika? Można kupić jedzenie. Można, jednak jeden srebrnik, włączając w to zapłatę za jedzenie, nie starczy na medykamenty, składniki do eliksirów, na broń, na ubrania. Nie tylko jemy i pijemy, ale trzeba wcześniej czy później zmienić ubiór. A też nie wiadomo, czy bandyci lubią się pokazywać z łupami. Bo z tego, co mi się zdaje, to niektórzy lubią sobie gdzieś złotko pochować.

Cóż, za bardzo się rozgadała, niemniej jednak uchodzić za zarozumiałą panienkę nie chciała. Nie pokazywała aż nadto, że jaśnie pani "Shivie" coś nie pasuje, a jednocześnie nie potakiwała bezmyślnie. Jedna wyprawa wystarczająco ją poużywała, ażeby tak druga równie mocno nie wycieńczała, blondynka coś musiała w tej sprawie główkować, żeby nie wylądować w malinach - nie, raczej w pokrzywach i cierniach.

Emeralda zamówiła wino i zaczęła je powoli popijać z pucharka. Zerkała na każdego członka nowo powstałej "drużyny", obserwując reakcje niektórych na umowę barda. Co do dziewek, to sobie potrafiła wyobrazić, jakby wyglądały zarówno te (tu narrator pozwolił sobie odchrząknąć) "przyjaźnie", i jak i same panienki. Czy to byłyby ładne, kształtne panienki, lecz:
Łeb pusty jak u kapusty,
Ciało skłonne do rozpusty.

Czy raczej by:
Brzydka wiedźma, tłuste ręce,
cielsko wielkie jak baryła.

Nie, żeby to dla Emeraldy było: ona nie lubiła ani kobiet, ani zimnych draniów.

- Zastanawiam się, czy w bryczce aby na pewno się wszyscy zmieścimy?
 
__________________
Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't.

Na emeryturze od grania.
Ryo jest offline