Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2010, 22:37   #4
majk
 
majk's Avatar
 
Reputacja: 1 majk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodzemajk jest na bardzo dobrej drodze
Niechcący zacząłem tą dyskusję więc czuję się zobligowany...
Moim zdaniem błędem w rozumowaniu (bardzo pejoratywne określenie) jest stawianie postaci MG na równi z postaciami graczy. Chyba z założenia MG jest od tego, żeby urozmaicać sesję a nie ją uprzykrzać np. konfliktem interesów pomiędzy postaciami graczy a swoim NPC. W moim przypadku taka postać byłaby raczej jednym z trybików napędzających fabułę w odpowiednim kierunku. Kimś w rodzaju anioła-stróża z braku lepszego określenia. Możesz powiedzieć, że to samo mógłbym robić w postach jako MG. Mój kontr-argument brzmiałby: czyżby?
Prowadząc postać MG może lepiej wczuć się w położenie graczy, rozwinąć wizję świata stając w nim na własnych nogach i dopracować sesję od środka.
Ma to również inną stronę, prowadzenie takiej postaci to ciekawa forma narracji. Z poziomu postaci świat może wyglądać inaczej niż przedstawia go MG w luźnej narracji w swoich postach. Gracze (chyba) bardziej rozumieli by takiego NPCa, może nawet pozwoliłoby to im również inaczej spojrzeć na grę.
Oczywiście to tylko dyskusja, mogę być w błędzie, a jak powiedział Peter Griffin "Ups.. sorry, I'm still learnin"

EDIT:
PS. Czy kolejni mówcy mogliby podawać tytuły sesji w których MG prowadził postać? Oczywiście ci którzy w takich uczestniczyli bądź po prostu o nich wiedzą. Z góry dzięki.
 

Ostatnio edytowane przez majk : 29-03-2010 o 22:41.
majk jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem