Oczywiście zgłaszam swoje zainteresowanie.
Najchętniej wcieliłbym się w rolę dopplera, wampira, albo smoka, no ale jeżeli to będzie zbyt wiele, to pozostaje mi kucharz - niziołek, który nigdy nie trzymał miecza w dłoni. Odpowiada Ci coś takiego?
EDIT: Chociaż może pokusiłbym się o coś innego... W każdym razie przed podjęciem ostatecznej decyzji poinformuję Cię na pw, aby później nie pisać karty od nowa
.