Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-04-2010, 08:33   #3
andramil
 
andramil's Avatar
 
Reputacja: 1 andramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłość
Trójka wykwintnie ubranych mężczyzn siedziała spokojnie przy jednym ze stolików karczmy pod hucznym mianem "Pijany Bard" i popijało z blaszanych kielichów tutejsze wino. Widząc wchodzącego Firkraga jeden z nich skinął karczmarzowi rękom. Chwile potem czwarty kielich wraz z czerwoną zawartością stanął przy wolnym miejscu czekając na blade dłonie maga. Mężczyźni w czarnych płaszczach, które zresztą wykonane z aksamitu lekko maskowały ich sylwetki, spojrzeli wyczekująco na nowo przybyłego. Po zdaniu krótkiego raportu, jeden z nich zamyślił się trochę, zastanawiając się co dalej zrobić z całą sprawą. Podniósł kielich do góry i trzymając go przy twarzy wpatrywał się w zawartość. W końcu jednak odłożył naczynie3 i przemówił cichym głosem.
- Dobrze... Białowłosym się nie przejmuj... Nasz agent dotrze do niego... i z nim porozmawia. Ty za to zajmij się Morikiem. Okres próbny skończył się i lepiej by było gdyby ktoś jego pokroju nie żywił do ciebie niechęci. - rzekł spokojnie i rzeczowo po czym upił łyk napoju - Tylko pamiętaj. Cicho i bez rozgłosu.
 
__________________
Why so serious, Son?
andramil jest offline