Dobrze że wspomniałeś, jeżeli BG kreują mój świat, mnie to jedynie cieszy. Oczywizda, że kreacja typu:
" Idę do dziupli znanej mi i wyjmuję ukryty tam przeze mnie magiczny miecz"
mija się z celem.
Ale np, snucie opowieści (nawet w myślach) zasłyszanych od rybaków nt. jeziora topiel, nt. podróży wodą, a nawet nt. własnych przeżyc związanych z jeziorem tym lub innym, to już wasza broszka. Jak wy będziecie kreować taki świat będzie was otaczał. Ja go jedynie oszlifuję, więc zabawa w Waszych rączkach. Comprende?
Co do nie nerwowania. Ja się z natury nie nerwuję. Lusssss. Piszę by nam się lżej grało. Nara. Dziś raczej nic nie napisze, bo mam jutro pogrzeb, sorki. No chyba że się złamię.
Uwaga techniczna:
Przed swoim postem proszę o imię postaci "boldem". Ułatwia odpisywanie. |