Opowiadanie dosyć ubogie i nie bardzo mam się o czym wypowiadać. Dobre do opowiadania dziatkom przy śnie, nie by zaciekawić gawiedź na forum. Morał niczym wyrwany z przypowieści w nowym testamencie, a to dobre nie jest. Do pisowni mógłbym się przywalić mówiąc o tu i ówdzie brakującej dużej literze czy dwóm identycznym znakom interpunkcyjnym obok siebie (vide "!"), ale są to raczej małe wpadki niźli błędy do wyuczenia. No i to "Baal", kojarzące się niemiłosiernie z pewnym bratem Pana Nienawiści... |