Wątek: ŚRÓDZIEMIE
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2006, 00:26   #18
neksus
 
Reputacja: 1 neksus ma wyłączoną reputację
Cóż, zanim zacznie się wygłaszać opinie na jakikolwiek temat najpierw należałoby mieć jako takie pojecie w danej dziedzinie. A jesli ktoś wychowuje sie na D&D to powiem wprost iż jest najmniej upoważnionym do wydawania opinii na tematy jakichkolwiek innych systemów. D&D to najgłupszy i najbardziej "stabelkowany", a przy tym jeden z mniej realistycznych systemów jaki kiedykolwiek został stworzony. Zwłaszcza jeśli chodzi o oddanie realizmu walki. Postać z odpowiednio dużą ilością HP jest w stanie przeżyć czołowe zderzenie z lokomotywą, czy pokonać smoka w siłowaniu sie na rękę. I bynajmniej nie ma to nic wspólnego z heroizmem, a jest jedynie wynikiem niekonsekwensji twórców systemu. Że już nie wspomnę o mechaniźmie awansowania na poziomy i rozwoju postaci, który nijak sie ma do realizmu i jest... beznadziejny. Piszę te słowa, ponieważ przeczytałem ten system i dodatki do niego. Tak samo jak i Śródziemie, plus posiadam niemal wszystkie wydane dodatki (anglojęzyczne) plus dodatki do Rollemastera. Jeśli chodzi o ilość tabelek w MERP to jest ich o niebo mniej niż w owym jakże doskonałym D&D, w którym nawet słońce wschodzi i zachodzi według tabeli opisanej w specjalnie w tym celu wydanym "dodatku opisujacym zasady wschodów i zachodów słońca oraz generowania warunków pogodowych i klimatycznych, który każdy szanujący sie MG powinien mieć i który w prosty sposób pozwoli mu wygenerować klimat jego kampanii" :] Oczywiście po tym jak już z szeregu innych dodatków wygeneruje lochy i podziemia, plus wylosuje wszystkie skarby i potwory, pułapki itp. bzdury, które każdy szanujący sie i posiadający choćby szczątkową inteligencję MG może spokojnie i o wiele mądrzej zrobić sam, bez wertowania sterty podręczników. Natomiast realizm walki w MERP nie ma sobie równych w żadnym ze znanych mi systemów fantasy. Od kilku lat sam zajmuję sie troszkę szermierką historyczna. I MERP to jedyny system, w którym umiera sie od ran, a nie dlatego, że skończyły ci sie HP; gdzie można zagrać postacia heroiczną, ale nie przepakowaną, ponieważ nawet najlepszy szermierz miałby trudności w poradzeniu sobie z dwoma przeciwnikami równocześnie (i nie wzorujcie sie na głupich amerykańskich filmach); gdzie trafienie kogoś mieczem, jeśli ten nie przechodzi do aktywnej obrony (nie paruje ataków przeciwnika) jest proste, ponieważ takim własnie jest. Gdzie mając zbroję mimo to nadal otrzymujesz obrażenia (ponieważ kolczuga chroni przed samym cięciem, ale mogę wam pokazać zdjęcia siniaków jakie pozostają po każdym uderzeniu, a połamaanie komuś żeber to banał, bo kolczuga nie daje tutaj zadnej ochrony). Gdzie efekty ran i ich leczenie naprawdę są logicznie rozwiązane (bo pęknięty palec u nogi może i nie brzmi poważnie, ale spróbuj sobie z takim pobiegać czy powalczyć... ciach!). A wszystkie tabelki potrzebne do rozwiązania walki to raptem ok. 8 stron, które mądry MG sobie skseruje, w odpowiednim ułożeniu (zmniejszając po dwie na jedną stronę A4: obrażenia od broni i czarów / trafienia krytyczne od broni i w duże istoty / trafienia pechowe i krytyki od czarów / manewry statyczne i dynamiczne - czy w podobnej dla niego najwygodniejszej konfiguracji) i dowolna walka może być rozwiązana bez najmniejszego problemu. Nawet całych armii; szybko i sprawnie. Tyle, że warto by było sie do sesji przygotować i zaznajomić z rozmieszczeniem owych tabel i nieco do nich przyzwyczaić - po jednej, dwóch sesjach nie powinno z tym być już problemów. Co do opisanego swiata... Akurat w Polsce wyszły raptem trzy dodatki, czyli stwory, przewodnik (opisujący bardziej historię) i przygoda w poszukiwaniu palantira. I tyle tego "sztywnego opisu" który nie pozostawia pola manewru. Za to do D&D jest cała masa dodatków opisujących wszystko włącznie z zawartością obory sołtysa wsi Zapadła Dziura, żeby MG nie musiał czasem niczgo wymyslać, a jeśli nie jest opisana to jest tabelka, która "pozwoli nam szybko ją (zawartość obory) wygenerować". To dopiero głupota. Beznadziejny bestiariusz, w którym potwory straszą tysiącami HP i kosmicznymi premiami ataku, obrażeń i KP... coś jak w Cthulu...? Ten system nijak sie ma do MERP'a jako systemu. Graliśmy w niego prawie dwa lata. Nie w samym Śródziemiu, ale w system. Były to kapitalne dwa lata, podczas których stworzyliśmy postacie, jakich nie stworzyliśmy nigdy wczesniej, ani później w żadnym innym systemie. Tam Ognista kula nie jest groźna dlatego że zadaje dwa ka milion obrażeń, ale dlatego, że odpowiednio rzucona (przez maga o odpowiednich umiejętnościach) zada ci trafienie krytyczne, które zwęgli twoje ciało, choćbyś miał i milon HP. I bynajmniej nie ujmuje to temu systemowi heroizmu, a wręcz przeciwnie; nie pozwala na zachowania debilne bo "mam milion HP wiec mogę wleźć we wszystko bo i tak mi sie nic nie stanie". Typowe zachowanie gracza D&D. W Śródziemiu...: "Hmm... jestem świetnym wojownikiem, ale jak mi ten mag rzuci błyskawice to nic mi po tym bo usmaży mi mózg. Trzeba by go więc jakoś podstępem żeby błyskawicy rzucić nie zdążył..." I w każdym systemie w jaki gramy tego nam własnie barkuje. Owego realizmu. System jest świetny. Świat wbrew pozorom daje ogromnie dużo możliwości (zwłaszcza jesli MG zna dobrze twórczość tolkiena, a gracze nie - mogą go wtedy poznawać (świat) podczas przygód. Mnogość opisanych ras i kultur. Groźna tak magia jak i walka wręcz.Duża ilość rozmaitych ziół. I wiele innych zalet.
Ma on oczywiście i bugi, ale każdy z nich w prosty sposób do rozwiązania przez średnio inteligentnego MG. I nie zamierzam sie teraz na nich skupiać. Generalnie system jest świetny, jeśli ktoś ma pojęcie o RPG, a nie jest na D&D i Neverwiner Nights chowany (jakakolwiek misja = zabicie masy potworów, skasowanie XP, zebranie skarbów i ...ruszamy na kolejną jakąkolwiek misję bo rozwiążemy ja w standardowy sposób). ciach!

[kom:d4eabe2097]
Regulamin:
11. Zwalczane będą wszelkie przejawy chamstwa.
13. Zakaz używania przekleństw i wulgaryzmów (nie tylko w języku polskim). Mowa tutaj również o wygwiazdkowanych (***) itp słowach,wyjątkiem w tym przypadku są sesje prowadzone na forum (bez przesady oczywiście).
Przypominam, że za obraźliwe wypowiedzi pod adresem współużytkowników forum grozi warn.[/kom:d4eabe2097]
 
__________________
"Sama wiedza, nie oznacza mądrości. Trzeba jeszcze umieć z niej korzystać."
neksus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem