Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-04-2010, 22:46   #4
Sylverthorn
 
Sylverthorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Sylverthorn ma wspaniałą reputacjęSylverthorn ma wspaniałą reputacjęSylverthorn ma wspaniałą reputacjęSylverthorn ma wspaniałą reputacjęSylverthorn ma wspaniałą reputacjęSylverthorn ma wspaniałą reputacjęSylverthorn ma wspaniałą reputacjęSylverthorn ma wspaniałą reputacjęSylverthorn ma wspaniałą reputacjęSylverthorn ma wspaniałą reputacjęSylverthorn ma wspaniałą reputację
Elsa podeszła do Gerta i bez pytań wyciągnęła drewienka z jego ręki.
- Daj, niech się te lata w krzakach przydadzą. - zaproponowała. Otrzymawszy, co chciała, wyszukała dłonią suchszą łatę trawy. Ułożyła podpałkę w z grubsza zgrabny stosik. - Idę po jakieś kamienie do skrzesania iskry, chyba że któryś z was ma krzesiwo? No chyba, że mości kapłan ognika zapuści. Może przy okazji ustrzelę coś jadalnego.
Czekając na odpowiedź, usłyszała charakterystyczne słowo: "gardłogrzmot". Uśmiechnęła się w myślach. "No, kolego, miłego charchania po tej gorzałce", pomyślała. Cóż, chciał czegoś mocniejszego... Pytanie tylko, ile osób nie umrze od tego draństwa lub ze śmiechu na widok twarzy poczęstowanego.
 
__________________
GG: 183 822 08

"Hokey religions and ancient weapons are no match for a good blaster at your side, kid." - Han Solo
Sylverthorn jest offline