Cóż, panie
kabaszu.
Zerknę na posty i dam znak życia. Póki co, potrzebuję rozejrzeć się po sjeście. Ryo to Ryo, może byłyby małe kołatania w odgrywaniu innych postaci niżli moja własna.
Zastosuję się ponadto do zasady
Jakoob'a. Kto pyta, nie błądzi.