Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-05-2010, 12:23   #171
Matyjasz
 
Reputacja: 1 Matyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemu
-Wulfstanie, wszystkiego się dowiesz i z chęcią odpowiem na twoje pytania, pan nie gloryfikuje fałszu i kłamstwa, wręcz według słów proroka są one złem. Odpowiem gdy tylko opuścimy dom naszego gospodarza by go na ryzyko nie narażać, oraz gdy nie będzie obok nas ciekawskich uszu.
W skupieniu słuchał opowieści rozważając prawdopodobieństwo ukrycia w każdym z wymienionych miejsc. W końcu po dojściu do w miarę składnej konkluzji przemówił:
-Gdybym ja miał wybierać gdzie kogoś ukryć to wybrałbym wieżę maga. To plugawe miejsce, normalni ludzie winni czuć odrazę na myśl o udaniu się tam. Dlatego łatwo utrzymać tajemnicę. Choć zależy czy ukrywając ją miano bardziej na względzie jej bezpieczeństwo czy wygodę.

Ledwo skończył gdy Bista oznajmił, że mają nowego towarzysza.
Spojrzał na niego i coś mu nie pasowało, wydał się spięty, niebezpieczny. Odruchowo sięgnął do rękojeści, uspokoił się gdy wyczuł pod dłonią rzeźbioną na głowicy gwiazdę Adan Adariego. Przybysz rozluźnił się nidaryjczyk dostrzegł co wywołało u niego niepokój, miał ukrytą broń i był gotów po nią sięgnąć.
Nóż, sztylet. Niehonorowa broń, niehonorowy człowiek. Trzeba będzie uważać.
Przedstawił się dając dowód wiary w fałszywych bogów, poprzednia myśl tylko znalazła potwierdzenie. Człowiek prawdziwe wierzący w Adan Adariego nie użyłby takich metod. Musiał coś odpowiedzieć by nie zdradzić się, kto wie za ile mógłby ich sprzedać gdyby wiedział prawdę o jego wyznaniu?
-Niech światłość prawdy oświetli twą drogę, bo tutaj prawdy usiłujemy dociec i prawda jest zawsze jedna i absolutna.
To było dobre stwierdzenie, zasugerował prawdę, tylko zasugerował. Jeżeli się domyśli to i tak nic nie będzie mógł z tym zrobić. Revellis w końcu się rozluźnił i uśmiechnął.
-
Nazywam się Revellis. Szermierz i kawalerzysta w służbie barona Pirry. Mam nadzieje, że wiesz jakie miejsca obecnie rozważamy, jakaś opinia?
Thorgar wyraził swoją, sensowną opinię. Spowodowało to niemałe zdziwienie, Thorgar był jednym z najlepszych towarzyszy w boju ale nigdy nie podejrzewałby go o bystrość umysłu.
-Może być wąwóz. Jak już mówiłem, znajdziemy ją w ostatnim miejscu w jakim będziemy szukać. Które z kolei to będzie to inna sprawa przy naszych informacjach może to być każde z nich.
 
Matyjasz jest offline