Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2010, 17:05   #3
Jaszczur
 
Jaszczur's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaszczur nie jest za bardzo znany
Michał uśmiechnął się do Juliusza i pokazał gest uniesionego kciuka. Bolter kliknął sygnalizując pustą komorę. Szczur wymienił magazynek wyuczonym ruchem i sprawdził swoje otoczenie. Uwaga Zombimarines była skupiona na obelisku i reszcie drużyny. Taka sytuacja bardzo odpowiadała zwiadowcy. Mógł teraz nie zwracając niczyjej uwagi zmienić pozycję. Wnęka 5 metrów na lewo wydawała się idealna.

Dobry snajper wie, że każdy wystrzał niesie ze sobą zagrożenie odkrycia i potencjalnej egzekucji ze strony przeciwnika. Widział co orkowie robili ze złapanymi zwiadowcami. Obcinali im nadgarstki, stopy i wieszali na drzewie. Każdy zwiadowca zna niepisaną regułę. Zawsze miej jeden ekstra pocisk, nie dla wroga, dla siebie. Samobójstwo jest lepszym rozwiązaniem niż powolna tortura w rękach wroga.

Drugą zasadą było jak najczęstsze zmienianie pozycji. Schemat dwa, trzy strzały i ucieczka. Zwiadowca miał być widmem. Szczur opuścił swoje poprzednie siedlisko ze względu na tę zasadę. Czym może się przysłużyć drużynie jako trup? Niczym.

Po szybki przykucnięciu i zamaskowaniu Blackwell wyglądał jak wypełnienie wnęki. Karabin położył na zgięciu ramienia, zawsze lubił strzelać z tej pozycji. Załadował ostatni fioletowy pocisk i rozłupał głowę zombie z miotaczem ognia. Szybko zmienił typ amunicji na puste rozpryskowe.
 
__________________
My cię zniszczymy. Jest nas wielu. Nie zapominamy, nie przebaczamy. Jesteśmy Legion.
Jaszczur jest offline