Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2010, 19:57   #2
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Kiedy Spiderman tłumaczył Simbie jak sie używa widelca ten patrzał na niego jakby zaraz miał go trzepnąć w łeb...
-Ekh em..- chrząknął i pokazał swoją dłoń będącą czymś pomiędzy ludzką dłonią, a łapą wielkiego kota. Posiadała przeciwstawny kciuk i dłuższe palce, ponadto była bardziej mobilna, ale i tak bardziej przypominała kocią łapę.
-Wiem jak się używa widelca... Kiedyś mi to wytłumaczono- powiedział niepewnie, jakby mieszał prawdę z kłamstwem, bądź kłamstewkiem-Ale po prostu, moje dłonie mają znacznie większe ograniczenia manualne niż wasze. Są znacznie bardziej zabójcze- Mówiąc to wysunął adamantytowe pazury długie na 5 cm-Ale mniej przydatne poza walką...- Mówił do Spidermana, z początku tonem kogoś znudzonego i zirytowanego, jednak szybko wrócił do zwykłego kiedy tylko zdał sobie z tego sprawę

Aoth zmrużył oczy i cały się spiął gdy za Noem wszedł robot. Odłożył widelec i nieco odsunął się od stołu. Ale siedział. Nie miał zamiaru się na niego rzucić i rozharatać, że nawet papa Kronos by go nie naprawił... co nie znaczy, że nie miał ochoty, ani potrzeby.
Nieświadomie zacisnął pięści na skraju blatu. Dopiero gdy usłyszał zgrzyt puścił. Spojrzał na stół. Cholera, znów coś zepsuł. 8 szram jednak było widoczne. Uspokoił się, choć musiał się do tego zmusić.

Trzy dni wolnego? Simba nie wiedział czy się cieszy. Choć będzie czas na trening. Może dokończą zadanie z dżungli...
-Kiedy kontynuujemy trening?
Cóż... Simba był prostym czło... prostą istotą. Na ogół mówił to co myślał, a teraz myślał o treningu
 
Arvelus jest offline