Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2010, 07:50   #1
Farałon
 
Farałon's Avatar
 
Reputacja: 1 Farałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie coś
[Storytelling] Dobro złem zwyciężaj.


__________________________________________________ _______________

New York, 13.7.2015 Godzina 12:35, Central Park
Od wielu dni słoneczko grzało, ptaszki ćwierkały, a każdy mieszkaniec New York City chodził rozpromieniony. Nastrój ten nie ominął uroczystości z okazji braku przestępczości w mieście. W central parku na nowo wybudowanej scenie stał uśmiechnięty od ucha do ucha, pulchny burmistrz. Stojąc za mównicą lekko się spocił ale to nie przeszkadzało mu w przemowie kierowanej do 10 tysięcy mieszkańców.

- Jest mi bardzo miło przemawiać przed Wami w święto naszego miasta. Już przez ponad 5 lat nie odnotowano żadnego napadu na bank, ataku terrorystycznego, porwania czy jakiejkolwiek działalności przestępczej która mogła by zakłócić życie miasta! Wszystko to oczywiście dzięki naszej policji i Wam drodzy mieszkańcy! Dzięki waszej współpracy mogliśmy ująć każdego przestępcę praktycznie zanim udało mu się coś zrobić! – Na jago twarzy pojawił się szeroki uśmiech, a po czole spływały my wielkie krople potu, po części z powodu temperatury, po części ze stresu. Szybko jednak wytarł się chusteczką i wskazał ręką w stronę grupy odświętnie ubranej grupy trzech funkcjonariuszy, którzy w towarzystwie oklasków wkroczyli na scenę.

- To właśnie dzięki, między innymi, tym funkcjonariuszom nasze miasto często jest nazywane „Safe City”! Teraz oddam głos komisarzowi Bruce’owi Smith, który opowie nam o usprawnieniach w naszej policji i nie tylko – Burmistrz podał rękę komisarzowi nie odwracając wzroku od kamer, ciągle trzymając sztucznie szeroki uśmiech na twarzy. Kolejna fala oklasków wydobyła się ze strony widowni.

-Dziękuje bardzo! Miło mi powitać wszystkich państwo, podziękować za zaproszenie i za wspaniałą współpracę przez ostatnie 5 lat! To właśnie dzięki naszej współpracy to miasto jest całkowicie bezpieczne!- Mówił pewien dumy, jak by to on wybił każdego uczciwie pracującego na własne imperium kryminalistę.

- Miałem opowiedzieć o nowościach, które pomagają nam zaprowadzić porządek i oto pierwsza „zabawka” – Oznajmił w formie żartu, gdy od tyłu na scenę po rampie wjechał transporter opancerzony. Wśród mieszkańców zmieszały się oklaski uznania i jęknięcia przerażenia.



-Posiada dwie wyrzutnie na ładunki zawierające gaz usypiający, dwa granatniki mogące wystrzeliwać granaty błyskowo-dymne jak i odłamkowe. Na dachu zamontowane jest obrotowe działko gatlinga które jest w stanie ściąć drzewo! Wszystko osłonięte blachą grubości 4 cm! – Z podnieceniem małego chłopca wymieniał kolejne zalety nowych pojazdów ku uciesze głównie męskiej części mieszkańców.

Minęło czterdzieści minut, komisarz skończył wywód o nowym wyposażeniu funkcjonariuszy, ultra nowoczesnym więzieniu itd. Widząc, że wśród nowo yorczyków zaczęła panować nuda, postanowił zaprezentować coś czego nikt się nie spodziewał – grupę nowych funkcjonariuszy. Na scenę wkroczyły cztery dziwnej postury stwory, ubrane w pancerze zakrywające ich pyski, ramiona, kolana i korpusy. Odsłonięte części ciała były pokryte pazurami, a wielkie łapy zakończone pazurami. Po chwili nikt nie miał wątpliwości czym byli lub były te stwory – wilkołaki!



Kobiety zaczęły piszczeć, jednak komisarz szybko dobył mikrofonu:

-Spokojnie! Spokojnie! Oni nie są wrogo nastawieni! W zamian za własne bezpieczeństwo postanowili pójść na współpracę z ludźmi i wyjść z lasów, gór by nam pomagać – Jeszcze długo tłumaczył dlaczego te stwory znalazły się w policji, ale w końcu mieszkańcom spodobała się nawet perspektywa bycia po stronie tych potężnych istot. Na koniec jeden z wilkołaków zabrał głos, co prawda trochę ochrypły jednak starał się by był przyjazny:
-Dziękuj-ee b-bardz-oo! Miło-o mi po-powitać wszystk-k-ich państw-o!- Papugował powitanie komisarza co nie obyło się bez śmiechu wszystkich zgromadzonych.

Po rozdaniu nagród i podziękowaniach wszyscy rozeszli się do domów, a na środku placu pełnego walających się po kątach gazet stała jedna osoba. Ubrana w brązowy prochowiec i kapelusz, patrzyła się na scenę zaciskając pięści:

-Safe City? To się jeszcze zobaczy ….
Nieznajomy wyjął z kieszeni podniszczony telefon komórkowy i podłożył go sobie pod ucho:

-Hammer? Tego już za wiele, zbierz mi tych których wybrałem i umów na spotkanie gdzieś za miastem … - nie czekając na odpowiedź rzucił telefon do kosza na śmieci i odszedł.

.................................................. .................................................. ....

W waszych postach przydały by się informacje o tym jak otrzymaliście wiadomość od Hammer'a (Nie każdy musi mieć telefon lub e-mail, a Hammer jest pomysłowy :d), spotkanie odbędzie się we wtorek, 13.07 to niedziela, opiszcie więc co wasze postaci robiły do spotkania, ale bez jakichś wyskoków, przestępczość siedzi w ukryciu.

Myśli kursywą, imiona i pseudonimy pogrubione. Czas do środy.


EDIT:Zaczynamy na nowo. Cała pierwsza strona jest odzyskana i wysłana Wam na PW. Te posty nie "splatały się" nawzajem, więc możecie je wrzucić bez jakiejś ustalonej kolejności. Póki co, całą pierwszą stronę wrzucimy. Vigo pisał, że rezygnuje, szkoda.
 
Załączone Grafiki
File Type: jpg Okładka- do wstawienia1.4.jpg (90.9 KB, 131 wyświetleń)
lastinn player
Farałon jest offline