Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2010, 12:31   #6
Suarrilk
 
Suarrilk's Avatar
 
Reputacja: 1 Suarrilk jest na bardzo dobrej drodzeSuarrilk jest na bardzo dobrej drodzeSuarrilk jest na bardzo dobrej drodzeSuarrilk jest na bardzo dobrej drodzeSuarrilk jest na bardzo dobrej drodzeSuarrilk jest na bardzo dobrej drodzeSuarrilk jest na bardzo dobrej drodzeSuarrilk jest na bardzo dobrej drodzeSuarrilk jest na bardzo dobrej drodzeSuarrilk jest na bardzo dobrej drodzeSuarrilk jest na bardzo dobrej drodze
Nawet po popołudniu spędzonym nad shishą Irma była w stanie oszacować towarzystwo, zgromadzone przy stole, jednym taksującym spojrzeniem. A potem spojrzała znów na Jacka.

Cholera, miała wyczucie. Kawał przystojniaka. Do tego w pełni świadomego, że jest przystojny. Przystojni faceci, którzy wiedzą, że są przystojni i potrafią to wykorzystać, są diabelnie niebezpieczni. Niemal tak samo, jak ładne kobiety, które wiedzą, że są ładne i potrafią to wykorzystać. Uśmiechnęła się, błyskając zębami. Złapała go za rękę...
- Świetnie. Chodźmy zatańczyć – ... i pociągnęła na parkiet, nie pozostawiając czasu na protesty. Mijając Sheltona, który w końcu zdecydował się ją odszukać i zbliżał się właśnie, mrugnęła do niego.
- Hej, Tommy, popatrz, kto tam siedzi! Pogadaj z chłopakami, a my zaraz wrócimy do was.

Na parkiecie rozmawiać się nijak nie dało. Potańczyli trochę, po czym Irma dała Walkerowi znać, by szedł za nią do baru. Wskoczyła na barowy stołek, oparła się plecami o kontuar, założyła nogę na nogę. dekolt pod jasnym żakietem wydawał się w jakiś tajemniczy sposób jeszcze większy. Skądś w jej dłoni pojawiła się srebrna zapalniczka, którą bawiła się teraz bezwiednie.
- Siadaj, Jackie – poklepała siedzenie krzesła obok. - Pogadamy.
 
__________________
"Umysł ludzki bardziej jest wszechświatem niż sam wszechświat".
[John Fowles, Mag]
Suarrilk jest offline