Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-08-2010, 13:50   #2
Fiath
 
Fiath's Avatar
 
Reputacja: 1 Fiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputację
- Gdzież można odpocząć po podróży – spytał służkę, i nic się nie hamował aby w wskazanym miejscu przespać cały dostępny czas przed zbiórką, dopiero o czasie postanowił się tam wybrać. Nie brał ze sobą żadnej broni czy uzbrojenia, będzie trzeba, to po nie wróci.
Na miejscu oglądał uważnie salę zbiórki. Nie chciał ominąć szczegółów na temat tej twierdzy, każda z nich ma swoje sekrety…i kręte korytarze w których można się zgubić.
Przyjrzał się każdej ze stron świata, jednak spotkał go mały Peszek, okazało się, że przybył jako pierwszy, mimo że nie śpieszył się, a nawet wręcz przeciwnie, miał sporo czasu, i zwlekał wedle możliwości.
Cóż skoro był sam…no nic. Oparł się o ścianę i czekał, sprawdził tylko, czy bandaż dobrze zakrywa jego lewe oko…czerwony znak nieszczęścia, niczym zwiastun demonicznej plagi.
Zaczął lekko rozmyślać na temat komentarza jaszczuroludzi których spotkał przy bramie, czy to możliwe, aby w składzie drużyny, bądź gdzieś na tym zamku, znajdował się Niziołek będący w stanie pogromić dziesięciu zbrojnych?
 

Ostatnio edytowane przez Fiath : 30-08-2010 o 13:52.
Fiath jest offline