Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-09-2010, 22:36   #4
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Odpowiedź "To zależy" jest tutaj bardzo trafna...

Wątki osobiste mają tą samą przykrą cechę co wątki poboczne - trzeba umieć się z nimi obchodzić. Z jednej strony bowiem mamy główny scenariusz i drużynę, która powinna się trzymać razem (głównie dlatego, aby prowadzący prowqadził jedną sesję, a nie kilka), z drugiej - mamy postacie i ich dążenia, plany, etc.

Jestem przeciwnikiem dzielenia po równo wątków osobistych, czy nawet wciskania czegoś na siłe. Jeżeli gracz w historii postaci "zostawi kilka dziur" to mogę się pokusić o stworzenie wątku osobistego - jednak to gracz decyduje, czy postać się tym zajmie czy nie. Jeżeli gracz napisze czarno na białym w historii, że postać dąży do tego czy owego to taki wątek powstaje. Jeżeli zaś gracz nie napisał nic takiego to znaczy, że nie chce zajmować się niczym poza "narzuconym" scenariuszem.

Wiele zależy od graczy i tego w jaki sposób oni realizują wątki osobiste - czy "porzerywają działanie" drużyny, czy robią to w "czasie wolnym" (np. postać rezygnuje z obiadu, aby szperać w bibliotece). Drużyna bowiem powinna się trzymać razem - inaczej prowadzi się kilka sesji indywidualnych symultanicznie... co zdrowym nie jest.

Jestem natomiast zwolennikiem wątków pobocznych i osobistych. Po pierwsze dlatego, że ubarwiają one postać, nadają jej tło, jakieś zakotwiczenie w świecie. Bez wątków osobistych dostajemy "pustostan" - urodził się, szkolił, został najmnikiem i... start scenariusza. Acha. Super.
Po drugie wszystkie poboczne wątki scalają kampanię, pozwalają płynnie przejść pomiędzy kolejnymi scenariuszami, bez konieczności angażowania "questodaja"... Pozwalają też na łatwiejsze zawiązanie drużyny, czy zmianę jej składu.
Po trzecie każdy wątek poboczny to szansa na to, że gracze się w coś wkopią... mniej lub bardziej na własne życzenie.
Po czwarte - co już wspominano - wątki osobiste wprowadzają wiele możliwości ciekawych kontrakcji pomiędzy graczami. Począwszy od "ja pomogę tobie, a ty pomożesz mi", skończywszy na wyborach moralnych.
Po piąte, może najważniejsze, sprawiają (przynajmniej mnie) wiele frajdy podczas grania...


Reasumując - wątki poboczne: TAK, ALE... pod kilkoma warunkami, przede wszystkim: nic na siłę oraz zarówno gracze jak i prowadzący muszą umieć się z tymi wątkami obchodzić. Nie powinno ich (wątków) być aktywnych w grze jednocześnie zbyt wiele (dwa, góra cztery), aby nie skłaniać drużyny do rozdzielania się na - zwłaszcza jeżeli jest to drużyna, w której gracze są słabi, albo nie grają ze sobą zbyt długo i są niezgrani.
 
Aschaar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem