Czas na podsumowanie rekrutacji!
By nie nadwyrężać i tak nadszarpniętej cierpliwości, od razu podaję listę osób, które się dostały (w kolejności alfabetycznej):
1.
-2-
2.
Abishai
3.
Fiannr
4.
Kaitlin
5.
Koening
6.
Minty
7.
Morfik
8.
Pteroslaw
9.
Sirion
10.
SmartCheetah
11.
Zak
Wszystkich graczy zapraszam do komentarzy, które tak jak sesja właściwa, zawisną jutro.
Reszcie zainteresowanych dziękuje za uwagę i nie tylko.
Zapraszam do kolejnej sesji lub rekrutacji dodatkowej, jeśli taka będzie.
Wracając do moich cierpiętników - uważajcie, bo nie jesteście nieśmiertelni w tej sesji.
Dominują tu żelazne zasady logiki, więc jeśli dostaniecie śmiertelny cios, nikt was nie poskłada, w tym nasza Kaitlin i pteroslaw.
Dla tych, którzy czytali bądź grali w Wiedźmina:
Mam obrazowe porównanie waszej siły.
Jesteście (mniej więcej) na tym samym "levelowym" poziomie co Lambert. Wszyscy.
Nie starajcie się o wyczyny na miarę Geralta czy Vilgefortza, bo wam się nie uda.
Dla mniej obeznanych z wiedźminem:
Nie starajcie się być zbyt silni. Jesteście w stanie położyć na raz tylu przeciwników, by nie wykroczyć poza ilość palców jednej ręki, przy założeniu, że nie są profesjonałami.
Mam nadzieję, iż zrozumiałe jest "na raz"...
Możliwa jest śmierć nawet w Prologu, również w pierwszych postach.
Dlatego... Pilnujcie się
Co o podsumowaniu kart, które otrzymałem?
Uogólniając, jesteście dziećmi dziwek i spotkaliście w życiu przynajmniej jednego wiedźmina (tylko Koening i Zak są usprawiedliwieni).
Jesteście również zgorzkniałymi, cynicznymi, wyrachowanymi, zimnymi zabójcami oraz indywidualistami.
Dałoby się wymienić jeszcze kilka pasujących do większości przymiotników, ale... powiedzmy sobie szczerze, nie ma po co.
Macie również tendencję do czegoś, co może się okazać zabójcze dla waszych postaci.
Mianowicie? Przesadzacie z własną siłą, a niektóre przegięcia są naprawdę potężne.
Musicie się sami przypiłować oraz pilnować, bo to wy sterujecie własnymi postaciami, nie ja.
Oto moich kilka, gderliwych słów
W każdym razie, co bym nie mówił, to właśnie wy, nie inni dostaliście się do Rolanda
Do zobaczenia w sesji i komentarzach
Proszę Obsługę o zamknięcie tematu i przeniesienie do archiwum.