Generalnie akceptuję, mam tylko wątpliwości, czy chłop miałby szansę na zostanie towarzyszem lekkiego znaku. Nawet na pocztowych brano raczej wyłącznie szlachtę. Jeśli już pragniesz koniecznie zagrać chłopem, to raczej weź hajduka, służącego np. Jana Przybyszewskiego. Możesz również podać się za szlachcica choć nim nie być i wtedy mógłbyś faktycznie być kawalerzystą wojsk Rzeczypospolitej. |