Jeśli mówimy o listach to na przykład w samym podręczniku do NS 1,5 w opisie zdaje się Federacji Apallachów parokrotnie jest mówione o tym, że osoba mówiąca (nie mam pomysłu jak gościa nazwać
) pojechała tam z listami.
A co do ich przydatności... Czasami trzeba przekazać jakąś mniej ważną wiadomość. Z F.A. np będą mogły wypływać jakieś ponaglenia, oferty itp związane z ich produktami. W Nowym Yorku raczej większość ludzi powinna posiadać tą umiejętność.
Z drugiej strony mieszkańcy zapadłych dziur, Teksasu czy Detroit raczej nie powinni umieć czytać/pisać jeśli nie są z tym mocno związani (chodzi mi o pracę, przeszłość, rodzinę itp)
Jak dla mnie postaci z za niskim sprytem (nie chce mi się aktualnie sprawdzać jaki byłby optymalny do tego
) nie powinny umieć czytać, te z troszeczkę wyższym powinny mieć problemy, jeszcze wyżej już nie powinno być kłopotów ze słowem pisanym.
To moje zdanie i pewnie napisałem pełno głupot ale co tam
+Edit: W podręczniku znalazłem jeszcze wzmiankę o czasopismach, nie zacytuję dokładnie ale chodziło mniej więcej o coś takiego: 'najwieksze czasopismo było czymś na miarę gazetki parafialnej a i tak na nic to było bo nie wielu ludzi umie czytać'