Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2010, 21:09   #8
Vantro
 
Vantro's Avatar
 
Reputacja: 1 Vantro ma w sobie cośVantro ma w sobie cośVantro ma w sobie cośVantro ma w sobie cośVantro ma w sobie cośVantro ma w sobie cośVantro ma w sobie cośVantro ma w sobie cośVantro ma w sobie cośVantro ma w sobie cośVantro ma w sobie coś
Szła powoli rozglądając się wokoło, nasłuchując czy gdzieś w pobliżu nie ma jeszcze jakiegoś nieproszonego “gościa”. Po chwili ujrzała ruiny zamku. Jej oczom ukazał się obraz ich “nowego” domostwa tak jak śmiertelnicy widzą go za dnia. Obeszła wokoło swoje miejsce spoczynku na nadchodzący dzień i z uwagą przyglądała mu się aby poznać ewentualne drogi ucieczki. “Nie wiadomo czy nie będę musiała opuścić tego miejsca w pośpiechu. Lepiej więc obejrzeć co tutaj ciekawego mamy.Czy nie czeka mnie znów niespodzianka, taka jak w poprzednich ruinach.” Krok za krokiem przemierzała pomieszczenie za pomieszczeniem, czując jak coraz bardziej przygnębia ją widok opuszczonego popadającego w ruinę zamku. “Był taki piękny i co z niego pozostało? Porzucił go jego właściciel, popada w coraz większą ruinę, nie zostanie z niego nic, czas się z nim nie obchodzi łaskawie, a pewnie i okoliczni mieszkańcy skubią z niego coś dla siebie. Chociaż może boją się, że wróci ich wampir...”

Zajrzała do dużej sali, przypominającej kiedyś salon, teraz opustoszałej, porzuconej, nawet szkodniki ją chyba opuściły. Jedynym mieszkańcem i gościem był hulający tutaj wiatr. Cofnęła się i wpadła na stojącego za nią Mala. Już miała go spytać co jej sapie w kark kiedy wiatr poruszył zasłonką i ukazała jej się twarz kobiety. “Nie wyczułam jej. Czyżby kolejny wampir? Czy ta okolica jest nimi przesiąknięta? Czy też szuka tu schronienia na noc?” Po chwili jednak zrozumiała, że patrzy na rzeźbioną ozdobę. Podeszła wolnym krokiem do wykuszu okiennego aby z bliska popatrzeć na wyrzeźbioną twarz kobiety. Przesuwając palcem po jej rysach twarzy słyszała w swojej głowie melodię. Układała jej się ona w historię, może w historię wyrzeźbionej kobiety.

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=l331DVe--zk&feature=related[/MEDIA]

Przesuwała palcami po oczach, policzkach, ustach kobiety i myślała “Kim byłaś? Żyłaś zanim tym zamkiem zaczął władać wampir, a może byłaś jedną z jego ofiar? Nie powiesz mi już tego... na wieki zamilkłaś.” Z zadumy wyrwało ją warknięcie Mala - Długo będziesz ją tak dotykać? Może poszukamy miejsca gdzie odpoczniemy? Odwracała się już w jego stronę jak kącikiem oka zobaczyła coś wczepione w resztki zasłonki,która przysłaniała rzeźbę. Pochyliła się i za chwilkę uśmiechała się na widok swojej zdobyczy.


- A ty maleństwo,skąd tu się wziąłeś? Czyżbyś był nowym właścicielem zamku?
Odwróciła się aby pokazać swoje znalezisko Malowi,ale ten podążył już dalej. Poszła więc za nim trzymając delikatnie swojego nowego towarzysza.
 
__________________
W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze.
Vantro jest offline