Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2010, 19:04   #8
behemot
 
behemot's Avatar
 
Reputacja: 1 behemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwu
Empirycznie to sesje z wątkami osobistymi lepiej pamiętam, albo w ogóle zapadają w pamięci. Prawdopodobnie łatwiej przychodzi odgrywanie jeśli to co dzieje się w fikcji dotyczy mojej postaci bardziej niż dowolnego innego człowieka. Łatwiej myśleć o tym co postać powinna zrobić w kolejnym ruchu, no i milej jak pomysły które wrzuciłem do historii postaci wychodzą na jaw, a nie kurzą się gdzieś w HP. Na dłuższą metę, też trudno mi udawać, że moją postać obchodzi wykonywanie questów dla osób trzecich.

Nie jestem też przywiązany do dreptania wszędzie drużyną w pbf, do wielu zadań wystarczy jedna dwie osoby (ile osób może naraz uwodzić baronównę, włamywać się do burmistrza, wypytywać strażnika etc.). Trochę działania razem, trochę w podgrupach. Często występuje problem z synchronizacją, ale jak się nie myśli za dużo "olaboga nie wiem kiedy moja postać to wszystko zrobiła" to nie ma to wpływu na grę.

Oczywiście różni gracze różne potrzeby, różne zestawy p... znaczy technik.
 
__________________
Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra

Ostatnio edytowane przez behemot : 11-09-2010 o 20:19.
behemot jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem