Gdzieś w Kanadzie, 3 miesiące po ogłoszeniu Aktu Rejestracyjnego. W dużym pomieszczeniu, w całości wypełnionym elektroniką, stał wysoki, młodo wyglądający mężczyzna w mundurze Amerykańskich Sił Wojskowych, ściskając w cybernetycznej dłoni kubek z gorącą kawą. Ze skupieniem na twarzy, wpatrywał się w monitor, na którym pokazany jest zamach na Steve'a Rogersa, Captaina America. Całkowicie ignorował inne monitory, na których pokazywano Hulka niszczącego satelitę, Punishera w akcji i różne ujęcia ukazujące mniej lub bardziej znanych zarejestrowanych bohaterów w akcji.
- Generale Robbins - rozległ się głośniczek stojący obok mężczyzny. Ten był tak zaaferowany obserwacją filmu, że oblał się kawą. Bez słowa odstawił kubek i złapał za mikrofon.
- Jestem.
- Jak idzie obserwacja filmu?
- Tak, jak myślałem. Strzelców było dwóch. Trzeba zgłosić drużynie alfa, żeby miała oko na Red Sculla, gdziekolwiek on teraz jest.
- To się robi chore, czemu poświęcasz się odnalezieniu zabójcy w TAKI sposób?
- Bez odbioru. - Zakończył krótko Robbins, przystawiając nos jeszcze bliżej monitora. Zobaczył twarz posiadacza drugiej broni. Twarz swojego syna. Generał zaklął siarczyście i znów złapał za mikrofon.
- Homer 2.3 uruchom.
Przed nim pojawił się hologram przedstawiający zielonego, humanoidalnego mężczyznę.
- Sekwencja 2-8-5-1-0-0-6. Nazwa obiektu: Anthony Robbins.
Hologram zniknął, pozostawiając wojskowego samego. Ten po chwili ciska kubkiem w jeden z monitorów.
Chicago, kilkanaście minut później. Snajper zdejmuje młodego chłopaka, obryzgując fragmentami mózgu jego dziewczynę.
***
2 miesiące później, gdzieś w Kanadzie. Robbins, wyglądający nieco starzej, przeprowadza wideorozmowę z Thaddeusem "Thunderboltem" Rossem. Ten jest wyraźnie poddenerwowany, w przeciwieństwie do Robbinsa, który siedzie spokojnie, popijając kawę.
- To wszystko wymyka się spod kontroli! Skoro T.H.U.N.D.E.R. planuje finansować niezarejestrowanych superbohaterów, rząd amerykański nie może przyłożyć do tego ręki!
- I nie przyłoży. Właśnie to chcę powiedzieć.
- Jak to?!
- Rząd kanadyski jest poza Aktem, więc wystarczy, że wspomożecie Akcję Ochrony Bobrów i Borsuków, czy coś w tym stylu i będzie wszystko w porządku. Resztę dokładają prywatni przedsiębiorcy.
- Nie zgadzam się! A nawet zaraz poinformuję S.H.I.E.L.D i będziesz miał niemałe kłopoty.
- Nikogo nie poinformujesz. Pamiętaj, że mamy twoją Betty.
Ross nie odpowiedział. Rozłączył się, a Robbins z triumfalnym uśmiechem, uniósł słuchawkę telefonu i przyłożył do ucha.
- Zgodził się. Zaraz rozpoczniemy proces kompletowania drużyny.
------------------------------
1. Wstęp:
Chciałbym powitać na rekrutacji do pierwszej sesji, jaką mam przyjemność prowadzić. A jako że jest ona tą pierwszą, mam stracha jak przed pierwszą komunią. Ale do rzeczy. Poszukuję graczy, którzy chcieliby się wcielić w tytułowych bohaterów do wynajęcia. To nie jest kolejna wielka grupa w stylu Avengers, czy X-men. HfH nie są od ratowania świata. Oni są od brudnej roboty i od zarabiania, więc mowy o medialnej sławie tutaj nie ma.
Znajomość universum Marvela - fajnie by było, wyłapywałoby się niektóre ciekawe smaczki ukryte. Ogólnie nieznajomość nie utrudnia gry. I tylko jedna informacja jest naprawdę ważna: Akcja rozgrywa się między crossoverami Civil War a Siege. Wprowadzono więc Akt Rejestracyjny, na mocy którego każdy superbohater musiał się zarejestrować, by móc legalnie działać. Oznaczało to ujawnienie swojej tożsamości, co groziło niebezpieczeństwem rodzinie i przyjaciołom, ale również bohaterowie skazani byliby na wykonywanie wszystkich poleceń rządu. Wy się nie zarejestrowaliście, jesteście więc wyciągnięci spod prawa. Musicie więc uważać na zarejestrowanych bohaterów.
Sesja składa się z kilku misji, między którymi będą przerywniki, podczas których za zarobione pieniądze możecie naprawiać uszkodzony sprzęt i w ogóle rozwijać relacje między postaciami. Czasami może się wydarzyć, że będziecie musieli się rozdzielić, zajmując się innymi sprawami. A nawet możliwe będą "urlopy", jednak wtedy oczywiście nie dostaniecie ani grosza.
2. Karty Postaci:
Wzór jest następujący:
Imię i nazwisko
pseudonim
Narodowość
Klasa postaci -
pełna dowolność. Człowiek, mutant, nadczłowiek, kosmita...wampir, pół-demon... Ogólnie wszystko, co w komiksach Marvela występowało.
Moce/zdolności - bez szaleństw proszę. Pamiętajcie, że jesteście bohaterami miejskimi. Więc starajcie się wymyślić takie moce, które nie rozwalają połowy NY pierdnięciem. Chociaż tutaj też pozostawiam pełną dowolność. Z jednym zastrzeżeniem: im moc potężniejsza, tym trudniej nad nią zapanować. Co w końcu może się skończyć autodestrukcją bohatera. Proszę też wypisać wszystkie przeszkolenia, jakie odbyła postać.
Strój i ekwipunek -
Tutaj proszę o opisanie stroju i całego sprzętu, jakie postać nosi. + avatar.
Wygląd i charakter -
wygląd normalny, bez stroju. Charakter może być dowolny(proszę pamiętać, że zreformowani przestępcy mają wszczepione kontrolne nanity, by nie sprawiały problemów)
Krótki origin -
Nie interesuje mnie cała historia waszych postaci, chcę tylko wiedzieć, jak zwykły człowiek został bohaterem, ewentualnie kilka faktów z przeszłości, które wpłynęło na jestestwo bohatera. Myślę, że jedna strona A4 wystarczy.
Uwagi -
czyli wszystko to, co powinienem wiedzieć jako miś gry, a nie pasowało do żadnego z powyższych punktów. Jakiś super-krewny, czy coś. 3. Postanowienia końcowe:
Liczba poszukiwanych graczy: 4-6
Minimalny wiek - +16 (żeby nie było: ja nikomu w dokumenty nie patrzę. :P)
Częstotliwość odpisywania - 1 post na 7 dni dla graczy/3-4 dla mnie
Karty wysyłać na maila:
lechun8@wp.pl Rekrutacja potrwa do 20.10.10.
-----------------------------
Na chwilę obecną KP dotarło do mnie od:
1.
Arvelus - Sztuczna inteligencja w robo-ciele
2.
Sylverthorn - człowiek wyczuwający aurę
3.
kanna - mutantka manipulująca emocjami innych
4.
Cold - demon manipulujący rzeczywistością
Lista na bieżąco uzupełniana.