Po drodze do handlarza nowy karabin budził podziw u kotków. Niech się nacieszą, najwyżej jeden na dziesięć przeżyje tyle by móc być nazywany "doświadczonym". Wszyscy o tym dobrze wiedzieli.
Maks zszedł po schodach do bunkra Handlarza i położył mu dosyć delikatnie (ale z hukiem) małą puszkę.
- O! Witaj stalkerze, masz coś dla mnie ? - Jak sam widzisz, małe, ciężkie... coś. Tak jak prosiłeś.
Handlarz zaczął oglądać, dotykać, obracać, ogólnie badać artefakt.
- Pięć tysięcy rubli ? - Pięć, hmmm. Wiesz to dosyć unikalna rzecz. Ładnie się świeci, ciężkie takie. Sześć tysięcy rubli?- Maks zawsze bał się targować, ale jednak musiał. Sześć tysięcy rubli to spokój na dłuższy (jak dla stalkera) czas.
- Dobra, niech będzie- Taka szybka decyzja oznaczała pewnie, ze artefakt był warty znacznie więcej, ale nie chciał się sprzeczać z tak ważną osobą.
Handlarz schylił się i zajrzał do kasetki.
- Ekhm ... stalkerze!- Krzyknął jakby Maks stał dosyć daleko i nie zdawał sobie sprawy z obecności Handlarza-
Mam cztery i pół tysiąca ... nie chcesz może tysiąc w fantach ? - Wyręczasz mnie i tak chciałm kupić amunicję.- W samym SVD były tylko trzy naboje, zdecydowanie za mało.
- Cieszy mnie to. Do czego ? - Do tego oto pieknego karabinu snajperskiego.- Maks pokazał przewieszony przez ramie nowy karabin snajperski-
Ilę dostanę za tysiąc? - Luzem mogę Ci dać czterdzieści za ten tysiąc, stoi ? - I dziesięć w magazynku? - Tak, ale masz to luzem
Chwila namysłu.
- Stoi.- Wyśmienita umowa. Czterdzieści naboi do snajperski, to naprawdę sporo.
Grubas położył amunicję i kasę na ladę, a artefakt schował. Uśmiechnął się i splótł palce. Wyglądał nawet śmiesznie.
- Jak będziesz coś dla mnie miał, to jestem w pobliżu.- Rzekł stalker, bo robota zawsze się przyda.
- Spokojnie, nie omieszkam poiformować. A! I jeszcze jedno. Szczura znalazłeś ? - Znalazłem część niejakiego Siergieja - Maks wyjął znaleźione PDA-
Było też jakieś cielsko w ciężarówce, nie wiem czyje. - No dobra, daj PDA to dostaniesz magazynek na te naboje, co ty na to ? - Prosze cie ja bardzo. Ma tam kilka miejsca, ale te, jedno, które mnie interesowało już pamiętam.- Maksymilian przekazał Handlarzowi urządzenie i wziął magazynek. Udany dzień.
Czergowski wyszedł z bunkra (co dla Handlarza było zapewne niemożliwe) i przysiadł się do ogniska przy, którym siedział wyróżniający się stalker. Jeszcze idąc Maks sprawdził na PDA kim jest ów osobnik. Wyświetliła się następująca informacja:
Imię: ŁukaszNazwisko: unkown (?)Pseudonim: unkown (?)Frakcja: Powinność
Wielkolud przysiadł się i słuchał rozmów, warto słuchać doświadczonych.