Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-10-2010, 00:39   #3
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Marina nie krzyczała. Od dawna czekała na ten moment, wiedziała, że jest stworzona do czegoś więcej niż zabawa ziołami. Czuła podekscytowanie zmieszane z lękiem, które rozlewało się łaskoczącą falą po jej ciele. Przypomniała sobie, jak jako dzieciaki skakali z Eskrilem do jeziora – z coraz wyższej skały.
„Marina, nie!” krzyknał Eskril, a ona zaśmiała się tylko, balansując na czubku skały. Wybiła się lekko i skoczyła. Tamto podekscytowanie wróciło teraz, przytłumione przez ból związanych nadgarstków. Skrzywiła się i wtedy Go zobaczyła. Zanim zdążyła mu się przyjrzeć, poczuła pustkę i pomieszczenie zniknęło.
-----
- Magia – pomyślała z zachwytem kiedy sensacje minęły – Ale nie magia mojego ojca.. inna, mroczniejsza, bardziej pierwotna. I poczuła głód tej magii, chciała więcej, znów poczuć ją na swoim ciele, a może nawet… bała się o tym marzyć.. posiąść ją i nad nią zapanować? Usłyszała, że cos mówi, postarała się skupić na Jego słowach
- Ale gdzie moje maniery. Nazywam się Baalord.
Imię uderzyło w nią, policzki jej zapłonęły. Poderwała głowę, ciemne włosy rozsypały się wokół jej szczupłej twarzy.
Zostaliście wybrani do służby i władzy nad złem i chaosem. Zostaliście dotknięci czarną magią, która teraz bije z waszych ciałMarina spojrzała na swoje nogi obciągnięte w skórzane spodnie, na wysokie buty, i nagie ramiona. Nie zauważyła żadnej zmiany.
Wasze ciała stały się nieśmiertelne, jednak możecie zginąć w wyniku ran. Ja jestem ostatnim z pierwszych a wy pierwszymi, którzy mają przywrócić chaos temu światu. Jesteście od teraz Złymi Lordami.
- Chyba Zła Damą – przemknęło Marinie przez myśl, ale zaraz zawstydziła sie tej myśli.
Ja mam nad wami władzę. W każdej chwili mogę was zabić, odbierając wam dającą od teraz życie, czarną magię. Macie tylko jednego pana, którym jestem ja. Jeśli uciekniecie zginiecie. Pozostawiłem wam jednak wolną wolę.
Zostaliście wybrani, jak już mówiłem do zaprowadzenia w tym świecie chaosu. Więcej wam opowiem wieczorem. Macie teraz czas dla siebie. Poznajcie się. Przyjdzie wam razem podróżować, walczyć, a i być może na jednym stosie spłonąć.

Słuchała Baalorda uważnie, chłonęła każde jego słowo. Kiedy zniknął poczuła głębokie rozczarowanie, tak głębokie, że przeszył ją fizyczny ból. Młoda dziewczyna leżąca obok wymamrotała coś cicho.
- Hej! – Marina szarpneła się więzach – Baalord! Rozwiąż mnie i pozwól pójść z Tobą!
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline