Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2010, 14:27   #2
homeosapiens
 
homeosapiens's Avatar
 
Reputacja: 1 homeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetny
Nothis'Rune

Puk,puk.

Wzdychającej Pannie Arii nie przyszło czekać zbyt długo. Drzwi otworzyły się, a za nimi stała już najemniczka. Była bardzo wysoka, jak na kobietę. Jej duże niebieskie oczy otaksowały pannę wzrokiem, następnie kobieta poczęła się rozglądać do okoła.

-Witam. Kiedy wyruszamy?

Krótko i na temat. Nothis nie miała w zwyczaju rozmawiać o pierdołach. Patrząc na nią można było wywnioskować, że raczej nie rozmową zarabia na życie. Zbroja z mithrilu, miecz, który był tak długi, że gdyby nie był przewieszony na skos, to by drapał o ziemię(zwykły człowiek nie potrafił by go zręcznie używać), to świadczyło co nieco o zawodzie tej kobiety. Wyglądała dość młodo i może byłaby nawet ładna, gdyby nie biegnąca przez całą twarz blizna. Zaczynała się ona na prawej brwi, biegła przez nos i kończyła na prawym policzku.

Poza tym dało się zauważyć kilka dziwnych rzeczy. Po pierwsze panna Aria zazwyczaj słyszała jak ktoś podchodzi do drzwi - tym razem nie. Ciało najemniczki wyglądało mniej więcej jak zwykłej kobiety w dobrej formie, a z drugiej strony można było zauważyć, że drzemie w niej jakaś wewnętrzna siła. Coś jakby jej ciało było bronią samą w sobie...

Nothis otuliła się płaszczem i weszła dalej do środka. Nie czekając na odpowiedź na pierwsze pytanie, zadała następne:

-To jakaś nasza baza operacyjna?

Spojrzała na pannę Arię pytającym i nieco zirytowanym wzrokiem. Nie lubiła wymuskanych panienek z wyższych sfer.

-Mamy coś do jedzenia?
 

Ostatnio edytowane przez homeosapiens : 03-11-2010 o 14:30.
homeosapiens jest offline