Ciąg dalszy nastąpił...
Następny termin na przynajmniej jednego posta: 30.11.2010
Vincent i Robert - rozmowę z gubernatorem możemy robić jak chcecie: zrobiłem rozdzialik w dokumencie Samaris-Dialogi, ale możecie też pisać mi pytania na PW/maila i potem dać to w poście - wolna wola szlachecka.
Po rozmowie (jeśli nie zdarzy się coś nieoczekiwanego np. nie zaatakujecie gubernatora
) możecie swobodnie pisać jak kwaterujecie się w obozie. Obóz jest otoczony zaostrzoną palisadą i przypomina nieco obozowiska Rzymian w terenie, położony jest zaraz za miastem na zachodzie pośród dżungli - Bergerac was tam zaprowadzi i załatwi formalności z wpuszczeniem do środka i miejscem. Wygody i atrakcje - jak pisałem i jak w dżungli - żołnierze traktują was z mieszaniną ostrożności i ciekawości.
Sophie - Blum wyraźnie jest w coraz gorszej formie...Coś jest z nim nie tak...Całkiem prawdopodobne się robi, że może całkiem stracić przytomność...
Watkins - na razie opis sytuacji do momentu jak w poście: jak Irmfryd będziesz mógł pociągnąć dalej daj mi znać prywatnie - opiszemy w mailu na niewidocznym trybie co się dzieje dalej - nie do wiadomości innych Graczy na razie. Póki co cliffhanger.
Stan organizmów wszystkich - pragnienie, coraz gorsze samopoczucie z powodu upału, zaczynają się skurcze żołądków, u co mniej wytrzymałych mogą występować nawet pierwsze majaki...
Pozdrowienia i smacznego,
A.