Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-11-2010, 20:58   #4
razdwaczy
 
Reputacja: 1 razdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znany
Peter otworzył oczy z wdzięcznością. Wdzięczny był nie za to że przeżył atak Sentrego, czy za to, że obudził się w szpitalu. Parker dziękował za to, że nie musiał znów śnić o śmierci May i o tym, jak sam mało nie zabił Kingpina. Wdzięczny był za to, że zajęty ratowaniem świata, mógł choć na chwilę zapomnieć o wszystkim, co go spotkało.
Spider spojrzał na dwie młodsze wersje siebie samego. Przez chwilę obawiał się, że to Skrulle, ale zdecydował się tego nie roztrząsać. Poza tym paplanina wskazywała, że to jednak on.
- Kim jesteście?
Spojrzał na Empire State Building.
- I co, mamy się tam włamać? Może mi ktoś powiedzieć, dlaczego nie do fortu Knox? Tam byłoby jeszcze zabawniej! - krzyknął.
Rozprostował ramiona i sprawdził sieciosploty. Wszystko wyglądało ok.
- Hey ho, let's go! - powiedział melodyjnie - Znając Normiego to i tak strażnicy są tutaj tylko dla picu, a on czeka na nas w środku ze swoją demoniczną fryzurą.
 
razdwaczy jest offline