Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-12-2010, 18:00   #8
Antari
 
Antari's Avatar
 
Reputacja: 1 Antari nie jest za bardzo znanyAntari nie jest za bardzo znanyAntari nie jest za bardzo znany
Pobudka! Dobrze, że nie śpię nago tylko w slipach i podkoszulku. Odruchowo spojrzałem na wisiorek na klamce od drzwi. Dalej tam był. Dobrze.

Złapałem kopertę, wysłuchałem monologu, wysypując zawartość na kołdrę.

Długopis, notes...
Przecież przywiozłem takie rzeczy z tą różnicą, że tamte były moje! Chcę mojego notebooka! Chcę mój zeszyt!
A diabli z komórką, byle oddali mi numery kontaktowe.

Dowód osobisty, prawo jazdy... na imię Irvine Booker. Bardziej pokręconego się nie dało. Okej, teraz jestem jakimś tam irlandczykiem. Świetnie.
A komórka jak to komórka, sztuk jeden. Typowa dla każdego kraju, tak typowa, że żaden złodziej nawet na nią nie spojrzy. Sprytne.

Dopiero po chwili zacząłem rozmyślać nad tym co opowiadał ten czarny poeta czy aktor, nieważne. Death note, notatnik w którym zapisujesz czyjeś imię i ta osoba umiera. To było nieprawdopodobne, wręcz prawie niemożliwe. Ale komu chciałoby się robić aż tak dużą szopkę, aby go nabrać? Jedyna osoba któraa przychodziła do głowy to Ai ale wynajęcie samolotu i takiego kompleksu musiało kosztować tysiące, jeśli nie miliony dolarów... Nie to nie mógłby być ktoś kogo znam. Więc może to prawda? Ale niby jak? Death Note?

Czas mijał, a Hill Masott chyba zaczynał się niecierpliwić.
- Cóż, panie Masott, jestem detektywem, więc jako swój obowiązek poczuwam złapać kogoś kto kradnie... by zabijać. Poza tym nie macie, poszlak, nie macie dowodów, nie macie podejrzanych, ja mam do dyspozycji tylko Ciebie, ewentualnie tych ludzi, którzy byli tam w sali ze mną i panem Marshallem. Jak rozumiem mogę korzystać z biblioteki i całego kompleksu. A moje pytanie jest takie: Kiedy śniadanie?
 
__________________
En Taro Tassadar!
Antari jest offline