Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-12-2010, 23:40   #9
lauerhill
 
lauerhill's Avatar
 
Reputacja: 1 lauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodze
Termodetonator zawisł przez chwilę w powietrzu, po czym majestatycznym łukiem powrócił do rąk ex. Komandosa. Zbrojownia zrobiła na nim wrażenie. Zresztą siedział tu od wczesnych godzin porannych, kompletując i sprawdzając sprzęt. Po raz kolejny od niechcenia sprawdzał listę potrzebnych gratów:

- Amunicja – Jest
- Termodetonatory zwykłe, błyskowe i z EMP – Są
- Miny - Są
- Apteczka – Jest
- Wkładki izolacyjne do kombinezonu – Są
- Maska neoprenowa na twarz – Jest
- Maska p – gaz, tak na wszelki wypadek – Jest
- Gogle o przyciemnianych szkłach – Są
- Dodatkowe wkłady balistyczne do kombinezonu – Są
- Noktowizor , termowizor i lornetka – Są
- Latarka – Jest
- Zestaw przetrwania – Jest
- Plecak – Jest
- Rakiety śnieżne – Są
- Raki i czekan – Są
- Czapka – Jest
- Dodatkowe ładownice – Są
- Uprząż i karabińczyki – Są
- 20 metrów liny – Jest
- Lightsticki – Są
- Flary i race – Są
- Racje żywnościowe i woda – Są
- Broń – Oczywiście Jest
- Granatnik - …

- Granatnik podwieszany do MK VI dostanę, no i amunicję do niego z ładownicami systemowymi do pancerza ? – Musiał przyznać że większość sprzętu pachniała jeszcze nowością. Z jednej strony to dobrze. Materiał jeszcze nie zużyty, ale nie ma to jak stary ekwipunek jeszcze z Koalicji. Na twarzy zagościł uśmiech będący niczym więcej, jak tylko wspomnieniem minionych dni.

"-Członkowie załogi "Zero" proszeni są o stawienie się w hangarze."
- Jak zwykle… ehhhh – mruknął sam do siebie… , dopiął kombinezon, poprawił pancerz i plecak. Złapał jeszcze broń już z granatnikiem , oraz zapas amunicji, po czym ruszył w kierunku hangaru. Sprzęt trochę ważył, ale nie wiadomo, kiedy może się przydać. Zbyt świeże zdawały się być jeszcze rany po stracie Grupy Szturmowej „Harpun”. Zginęli przez niego i nic nie mogło tego zmienić. Gdyby zabrał dodatkową łączność. Sprawdził wszystko przed misją, a tak… wszystko przepadło…

Gdy wszedł do hangaru Bob wspominał coś o niespodziankach.
- Do jasnej cholery…, jak ja nie lubię niespodzianek… - Pomyślał obserwując ze spokojem dalszy bieg wydarzeń.
„- Hugon niebieska…”
- Heh… , przynajmniej w barwach Koalicji – Jego twarz wykrzywiła się grymas, ni to uśmiechu, ni smutku, czy złości. Powoli zaczął odsłaniać płachtę, gdy ujrzał… coś o czym jeszcze nie dawno tylko czytał w ściśle tajnych raportach, które przewijały się przez jego ręce. Dokładnie zapamiętał ten fragment.

Wykorzystanie napędów repulsorowych w nowych modelach pojazdów patrolowych, może okazać się szczególnie niebezpieczne dla grup działających daleko od ugrupowań własnych, zwłaszcza na terenach pustynnych, czy lodowcowych, gdzie mobilność i łatwość przemieszczania się przeciwnika zwiększa ryzyko wykrycia grupy. Zastosowanie lekkich działek impulsowych, filtrów powietrza (pustynia), lub systemów grzewczych (lodowce), czyni z tych maszyn pełnowartościowego przeciwnika dla oddziałów specjalnych”

I oto stał przed nim Biało-Szary Ścigacz Śnieżny. Z sprzężonym działkiem impulsowym, systemem grzewczym silnika i siedzenia, obitego skórzana tapicerką. Maszyna od razu zaskoczyła, dawne zagrożenie miało stać się wiernym towarzyszem. Nie zbadane są wyroki losu.

 
__________________
"...Zbierałem obudzonych sumień żniwo..."

Zapraszam do Rekrutacji IN NEX VERITAS
lauerhill jest offline