Wątek: Skrzaty
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-12-2010, 11:18   #1
mataichi
 
mataichi's Avatar
 
Reputacja: 1 mataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie coś
Skrzaty

"Chodź, opowiem Ci bajeczkę, bajka będzie..."



Wszyscy wiedzą, że Kubuś Puchatek mieszkał w Stumilowym lesie. Był on rozkosznym i zarazem godnym politowania stworzeniem nie chcącym stawić czoła swojemu uzależnieniu, które trawiło od środka ten jego żółciutki brzuszek. Był w stanie zrobić dosłownie wszystko żeby tylko zaspokoić swoje pragnienie przez co często ranił zarówno siebie jak i swoich bliskich. Najbliżsi przyjaciele mimo jego choroby akceptowali go takim jakim był. Sami jak wiadomo nie byli pozbawieni wad.

Otoczony przez najbliższych Kubuś Puchatek wiódł spokojne, nijakie życie.

Mało kto jednak wie jak zginął ten słodki misio.

A stało się to pewnego gorącego, letniego dnia w godzinach wieczornych. Puchatek pchany przez swoje mroczne żądze wybrał się na spacer wraz ze swoim ograniczonym mentalnie przyjacielem Kłapouchym. Osiołek nie zastanawiał się w jakim celu jego przyjaciel wyciągnął go na przebieżkę, generalnie niewiele się zastanawiał. Jego układ nerwowy z trudnością radził sobie z podstawowymi zadaniami organizmu, a jego szczytowym życiowym osiągnięciem było opanowanie mowy w stopniu komunikatywnym. Jak świadkowie twierdzą, ukrytym motywem misia było – jak zwykle zresztą. – wykorzystanie znajomego. Pragnął wykorzystać jego ciało aby mógł sięgnąć do zwisającego z jednej z gałęzi pszczelego ula.

Wszystko szło z początku gładko. Gdy dotarli do celu, Puchatek sprytnie zaproponował Kłapouchemu, aby ten policzył do dziesięciu, co jak wszystkim mieszkańcom lasu było wiadomo zajmowało mu sporo czasu. Osiołek nieświadomy tego co działo się wokół niego nie zauważył jak miś wdrapał się na jego wyliniały grzbiet. W tym momencie nałóg wziął górę nad Puchatkiem. Wyciągał się w górę ze wszystkich sił próbując sięgnąć ula i po kilkunastu próbach wreszcie mu się udało. Pyszny, słodki miodek zalał jego szeroki pyszczek wprawiając go w stan ekstazy.

Nie mógł zauważyć dwóch niewielkich stworzeń, które go obserwowały od dłuższej chwili. Dwa skrzaty nie pochodziły z tej bajki, wdarły się do niej poprzez niewielkie rozdarcie wyimaginowanej rzeczywistości. Starszy z nich z okularami na nosie szepnął kilka słów młodszemu koledze, a następnie machnął w powietrzu niewielkim patyczkiem. Spory kamień z pobliskiego stawu uniósł się w powietrzu, żeby po chwili pomknąć wprost w zadek Kłapouchego. Przestraszony osiołek, spanikował i poruszył się gwałtownie zrzucając z siebie łakomczucha. Misio złamał kark. Umarł szczęśliwy z uśmiechem na ustach. Jego dysfunkcyjny przyjaciel został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci.

Przybysze odeszli tuż po wykonaniu zlecenia, zabierając jako dowód kawałek ucha Puchatka. Byli profesjonalistami. Byli…



Złośliwymi Skrzatami



Tak, tak, właśnie w te małe wredne stworzonka mają wcielić się gracze. Złośliwe Skrzaty to zmora wszelkich bajek. To złodzieje, mordercy, wichrzyciele wykonujący zadania dla osób, które jakimś cudem dowiedziały się o ich istnieniu i zdobyły jedyny interesujący je kruszec, księżycowe kamienie. Są cenniejsze dla skrzatów niż życie i za ich pomocą można je przywołać i wynająć dosłownie do każdego zadania.

Myślicie, że gajowy, który ocalił Czerwonego Kapturka i jego babcie działał sam? Nic bardziej mylnego. Był on wyjątkowo brzydkim młokosem nie potrafiącym ze swojej strzelby trafić nawet drzewa, które rosło dwa metry przed nim. Skorzystał z pomocy jednego ze skrzatów, który ukartował cały motyw z pożarciem dwóch kobiet a następnie za pomocą magii powalił biednego wilka. Gajowy stał się przez to gwiazdą w swojej bajce. O jego późniejszych kontaktach z ocalonymi niewiastami lepiej nie wspominać…


Społeczeństwo Skrzatów

Małe wredoty mieszkają w ogromnym podziemnym mieście X pod wielką górą Y. Jest to ich rodzinny świat, w którym żyją od setek pokoleń. Do tej pory nikomu nie zależało żeby policzyć mieszkańców tego miejsca, ale muszą ich być setki tysięcy. Skrzaty nie posiadają stałej formy rządów, raz panuję tu demokracja, a raz komunizm, co wcale im nie przeszkadza, głównie dlatego, iż zazwyczaj nikt nie ginie w związku z częstymi zmianami ustroju. Jedyną stałą, choć nieoficjalną władzę posiada wąski krąg mędrców, który jest odpowiedzialny za przekazywanie zleceń z zewnętrznych światów.

Jest jeszcze jedna ważna kwestia o której warto wspomnieć. Skrzaty posiadają śmiertelnych wrogów.

Na szczycie góry Y mieszkają trolle, których głównym przysmakiem są właśnie skrzaty. Te stworzenia są mniej więcej trzy razy większe niż ich przekąski, lecz nie są bezmyślnymi stworami jak niektórzy mogliby sądzić. Również podróżują po bajkowych światach polując. Wojna między tymi rasami trwa od wieków i nie ma najmniejszych szans żeby uległo to zmianie.



Zadania/Księżycowe kamienie


Księżycowe kamienie to potężne źródło energii, które zasila podziemne miasto, jednak nie jest to jedyna przyczyna dla której skrzaty narażają swoje życie aby zdobyć je wędrując po innych światach. Według opowieści przekazywanych z pokolenia na pokolenie, w starożytności mały ludek zamieszkiwał całą górę i nie musiał schodzić do podziemi. Zrobił to z chciwości. Ziemia chowała wiele błyszczących minerałów, które kusiły, ale żaden z nich nie mógł się równać z Pierwotnym Księżycowym Kamieniem. Ogromny kawał skały został przetransportowany na szczyt góry gdzie został otoczony czcią równą bogom. Niektórzy mówią, że to właśnie obrażone bóstwa sprawiły, że pewnego dnia kamień ożył i stał się portalem do innego świata, świata z którego przybyły trolle. Potwory zalały całe wzgórze masakrując przerażonych mieszkańców. Magowie przeciążyli kamień swoimi czarami, w skutek czego ten rozleciał się na tysiące malutkich kawałeczków, które poszybowały na różne baśniowe plany. Powstrzymano tym samym napływ trolli, ale jak się szybko okazało, te które już się przedostały wystarczyły, żeby zmusić skrzaty to zejścia pod ziemię na stałe. Obecnie starszyzna za ogólną zgodą większości społeczeństwa chce odtworzyć Pierwotny Księżycowy Kamień. Wierzą, że uda im się odwrócić proces i wyślą trolle z powrotem do swojego domu.

Wszystko przebiegałoby bez problemów, ale trolle też jakimś sposobem wyczuwają aktywne fragmenty minerału i nierzadko czatują w ich pobliżu żeby dorwać skrzaty. Te nie mają łatwego życia. Nie tylko muszą realizować zlecenia klientów, którzy płacą im cennym kryształem, ale muszą przy tym również uważać na swoich naturalnych wrogów.

Wygląd

Nie narzucam jednego konkretnego schematu jak powinien wyglądać taki przykładowy skrzat. Może być bardziej chochlikowaty czy gnomowaty równie dobrze.

Bohaterowie, czyli czego od potencjalnych kandydatów oczekuję


Są to mniej lub bardziej doświadczeni agenci, którzy wcześniej byli już wysyłani w poszukiwaniu kamieni. Każdy gracz w zgłoszeniu powinien oprócz, krótkiej historii swojego stworka, opisać zwięźle jedną swoją misję np. zadanie od złej czarownicy, w którym skrzat miał przekonać naiwną królewnę Śnieżkę, żeby zjadła zatrute jabłko. Misje niekoniecznie musiały się skończyć powodzeniem.

Chciałbym również, żeby każda postać wybrała sobie jakąś profesję, która określała by jej umiejętności. Wojownicy będą idealni do walki z trollami, mówcy będą w stanie przekonywać napotkane stworzenia do swoich racji, a zwiadowcy i zabójcy będą bez problemów mogli omijać niebezpieczeństwa. Co do technologii to was nie będę ograniczał, równie dobrze skrzat – snajper czy inżynier będzie mile widziany. Magowie proszeni są o określenie rodzaju magii, którym się posługują(ogień, telekineza, iluzja itd.).


Jaki będzie charakter sesji?

Będzie to sesja drogi, pełna akcji, pokręconych stworzeń i bajecznych miejsc. Fabuła będzie prościutka, tak żeby grało się wszystkim przyjemnie i w miarę krótko jak na forumowe standardy.


Strona techniczna


Umiejętności postaci:
- 2 znakomite
- 3 bardzo dobre
- 3 dobre

Np. jeździectwo choć zamiast konia będzie można np. skakać sobie na ropusze. Czarodzieje muszę umieścić tutaj daną dziedzinę magii.

Specjale – unikalne zdolności, które Wasze postacie będą mogły używać raz na jakiś czas. Często to od nich będą zależały rozstrzygnięcia potyczek w ogólnym znaczeniu tego słowa. Możecie wymyślić aż trzy. Np.
- w przypadku maga jednym z nich może być to wyjątkowo potężny czar jak „masowe uśpienie” stworzeń niezależnie od ich wielkości
- demagog może wrzucić tutaj „potok słów”, który pozwoli mu zagadać każdego na długi okres czasu
- naukowiec rzuca „poznanie struktury” i jest w stanie każdy mechanizm rozpracować

Chyba wiadomo o co chodzi.

Co do czarów to proszę nie przesadzać. Należy pamiętać, że ich skuteczność działania będzie w dużym stopniu zależna od wielkości przedmiotu/stworzenia na jakie będzie on oddziaływał. Poproszę o spisanie przynajmniej 5.

Generalnie im bardziej odjechane umiejętności i zdolności tym będzie ciekawiej.

Częstotliwość odpisywania: 10 dni dla graczy, 4 dla mnie. Nie wprowadzam jakiejś żelaznej dyscypliny, sam miewam obsuwy.

Długość postów: przyzwoita tzn. przynajmniej pół strony.

Podsumowując KP ma zawierać:
- krótką historię
- zwięzły opis jakiejś wcześniejszej misji
- umiejętności + specjale
- avatar postaci o szerokości 200 pikseli

Zgłoszenia przysyłać na: mataichi.li@gmail.com

Rekrutacja trwa do 5 stycznia!

Zapraszam
Mat
 
mataichi jest offline