nie tyle coś co szkielety/zombie/duchy
i mieć peta, nieumarłego kruka na ramieniu, ponadto zaklęcia w stylu ściana kości czy więzienie z kości albo trujący krąg i ewentualnie jakaś koścista włócznia
Albo przesłuchiwanie zmarłych
no być tym mrocznym kolesiem, który ma wisielczy humor, którego wszyscy w sumie lubią ale nikt tego otwarcie nie powie