Mid. I Strażnicy.
Jak najbardziej polecam, bazując na przeszłości.
Jako graczowi uczestniczącemu w Nowej Drodze, sesja bardzo się podobała. Należała do czołówki faworytów spośród wszystkich, w jakich brałem udział, choć nie zdołaliśmy zajść zbyt daleko.
Właściwie była to jedna z nielicznych sesji, posiadających rozpoczęcie z tak małą ilością brutalności.
Bynajmniej nie mam prawa postawić znaku równości między względnym spokojem, a nudą, ponieważ byłoby to kłamstwo.
Skoro nieciekawy element MG dała radę przekształcić w tak bardzo interesujący i zajmujący, to jestem bardzo ciekaw jak wygląda przemiana fragmentów wciągających
Tak na marginesie, kotek Vivianne przypomina mi "stare czasy".