Oj było, było. Protekcjonalny ton ukazujący, że ty masz władzę i twoje decyzje nie muszą być tłumaczone, a ja jeśli nie chcę to po prostu mogę sobie iść.
Skoro zadaje pytanie do sesji, głosuję w ankiecie to chyba oznacza, że byłem zainteresowany?
No i to jest względna odpowiedź, że nie pasuje do scenariusza, zamiast "mogę tak zrobić bo mi na to pozwala podręcznik". |