Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-07-2006, 21:45   #7
Solfelin
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Myślę, że nie poobserwowałeś siebie dobrze.

Krażenie krwi? Wampir ma nieco inne, można je poczuć.
Oddech? Bez czy z oddechem... nie zauważamy tego, że oddychamy. To naturalne tak bardzo, że gdyby znikło i "żylibyśmy" dalej, nie zauważalibyśmy tego.
Bólu? Ja nie czuję, jestem zimny i wytrwały.

Kolega kiedyś wbijał mi kredkę w palec (paznokieć) i dopiero, gdy krew wypłynęła, powiedziałem mu, żeby przestał. Nie znoszę widoku krwi (zresztą, właśnie dlatego ją zlizuję).

To byłoby naturalne.

Ważniejsza jest psychika.

Czemu z natury wampir jest romantyczny? Jest samotny, jest drapieżnikiem. Zawsze. Ponieważ ma Braci i Siostry, których instynkty w każdej chwili mogą sprawić, że go zabiją. Dlatego musi uważać. Dlatego jest samotny i jest drapieżnikiem.

I właśnie dlatego jest romantyczny. Samotność daje w kość, w towarzystwie nie jest lepiej. Ani ludzi, ani wampirów.

Pamiętajmy, że Wampir: Maskarada to dramat. Maskarada to też przebieranka wampira przed samym sobą - udawanie przed samym sobą, że się nie jest wampirem.

Pozdrawiam
 
__________________
Soulmates never die...
Solfelin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem