Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2011, 00:41   #8
Makotto
 
Makotto's Avatar
 
Reputacja: 1 Makotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znany
-Kompanię Delty Pontaru...- mruknął cicho Amavet, patrząc na oblegany przez bandę rębaczy, najemników oraz innych zawalidróg budynek. Nigdy nie sądził że będzie pracował z nimi na jednym poziomie. A jednak.
I ten pieprzony koń. Był narowisty, silny, zdrowy i kurewsko wredny. Łowca głów odruchowo pociągnął za wodze, odpędzając od swojego ucha zębiska tego cholernego zwierzaka. Skrzywił się, posyłając mu jednookie spojrzenie.

-Posłuchaj głupi wałachu.- warknął, poprawiając wędzidło wierzchowca.-Ja nie lubię ciebie, ty nie lubisz mnie, jo? Więc nie zdziw się, chendożony mule, jeśli cię w końcu sprzedam do pieprzonej rzeźni. A teraz czekaj tutaj, rwa mać.
Ze złością przywiązał zwierzę koło poidła obok innych koni po czym wszedł do budnku. Kwadrans później wrócił, znalazwszy zatrudnienie oraz kilka głupich pytań na temat czym się zajmuje. Jakby miecz przy boku i kolczuga niczego, kurwa, nie sugerowały. Z politowaniem spojrzał na niedoszłego koniokrada leżącego w końskim gównie i suchym błocie. Może koń był wredny, ale bardzo niechętnie zmieniał właścicieli. I kopał jak cholera.
Amavet Eilhart i jego koń, Pierun, powoli zagłębili się w smrodliwy Novigard, by zadekować się w jakiejś stajni, gdzie jeden dodatkowy koń nie zwróci niczyjej uwagi, tak samo jak mężczyzna siedzący w zamyśleniu na strychu. Ta... Z pieniędzmy też było kiepsko. A może też Amavet, w pewnych kwestiach, był zwyczajną sknerą. Zaliczka została zachowana na ważniejsze wydatki.
 
__________________
Hello.
My name is Inigo Montoya.
You killed my father.
Prepare to die...

Ostatnio edytowane przez Makotto : 23-01-2011 o 02:13. Powód: Pominięcie istotnego faktu w moim poście.
Makotto jest offline