Używałem w sumie trzech metod przyznawania punktów doświadczenia i wydawania ich przez graczy, a każde z nich tworzyłem na poczekaniu i całkiem nieźle funkcjonowały.
Metoda punktowa natychmiastowa:
- wcześniej wymienione akcje wywołują określone skutki w postaci wzmocnienia postaci
- wcześniej również jest powiedziane ile punktów dostaje BG za określoną czynność
- gracze natychmiast po otrzymaniu punktów mogą je wydać w temacie komentarzy, a MG uwzględnia wzmocnienie postaci w kolejnym odpisie (lub nawet gracz sam je uwzględnia jeśli jest pewien ilości punktów, które powinien otrzymać)
Metoda punktów orientacyjnych:
- kampania jest podzielona na punkty orientacyjne, które zazwyczaj dzielą kampanię na przygody, ale czasem również odzwierciedlają "przerwę pomiędzy sesjami" w rozumieniu sesji rpg na żywo
- gracze wydają swoje punkty w momencie punktu orientacyjnego, ale dla realiów świata gry nic szczególnego się nie dzieje
Metoda odcinków serialu:
- docelowo najbardziej realistyczna
- na zakończenie przygody gracze otrzymują punkty doświadczenia postaci, które mogą natychmiast wydać
- w realiach świata gry mija czas, w którym BG trenują, ale trening ten nie jest odegrany
- kolejna przygoda niczym kolejny odcinek serialu zaczyna się z już wzmocnioną drużyną
Cytat:
Napisał Qumi W podręcznikach często pojawia się opinia jakoby najlepiej dawać pdki na końcu jednego spotkania. W nowszych podręcznikach do nowych systemów, jak choćby Wolsung czy Klanarchia, mowa jest nawet o pdk'ach za sam udział w sesji. Na forum jest to w sumie nie możliwe. Sesja trwa cały czas, nie ma jako takich spotkać. Kiedy więc dawać doświadczenie graczom? Po 2-3 stronach sesji? Po walkach? Kiedy zdobędą "level"? Po jednym dniu w świecie gry (rano po nocy)? |
Jeśli chodzi jak dokładniej to prócz tego co wymieniłem w "Punktowa natychmiastowa" całkiem niezłym patentem jest przyznawanie PD za różne osiągnięcia (np do zwiększania atrybutów) jak i dawanie wszystkim po równo PD2 (np do zwiększania umiejętności) w postaci czasu, który mogą rozdzielić na różnego rodzaju treningi.
A w tych sesjach z długimi wypowiedziami to chyba najlepiej będzie pasować metoda Punktów Orientacyjnych, bo Punktowa Natychmiastowa sprawi, że każda nowa wypowiedź gracza skutkować będzie punktami doświadczenia, a Odcinki Serialu sprawią, że gracze rzucą się na odgrywnie scen życia codziennego i treningów.
Cytat:
Napisał Tadeus Zacznę od sprawy ogólnej i dla mnie najważniejszej w tym temacie.
Jako MG bardzo chętnie dawałbym dużo i często. Jest tylko jeden powód, dla którego nie robię tego we wszystkich drużynach - gracze. PD'ki to dla większości graczy o dziwo nie przyjemność, ale straszny wysiłek i komplikacja sesji! Na kolanach muszę prosić żeby łaskawie sobie je gdzieś dodali i mnie o tym poinformowali, a edycja karty postaci w panelu to już w ogóle koniec świata, tygodniami pisać do niektórych trzeba...
Z lenistwa daję więc jedynie wtedy, gdy przypadkiem wszyscy gracze w drużynie potrafią się sprawnie z nimi obchodzić.
A kiedy? Pod koniec fabularnych jednostek. Jeśli sesja podzielona jest na rozdziały/akty to wtedy. Inaczej w chwilach "odpoczynku" między akcją. |
Dużo i często? Poprowadziłem kiedyś sesję "od zera do epickiego bohatera" i w pewnym momencie po prostu BG nic nie zatrzymuje i tak naprawdę, żeby kompletnie nie odrzucać realizmu można pokusić się o jeden epicki cel po osiągnięciu którego kampania kończy się. Akurat w tej kampanii epickim celem drużyny było wyeliminowanie postaci jednego z graczy, który poprzez zdradę uzyskał największą moc.
Co to za gracze, którzy nie lubią punktów doświadczenia? Nic ich nie obchodzą ich postacie?