Ja z mojej strony chciałem polecić Kabasza jako MG.
Muszę ostrzec tylko, że zatwardziały zwolennik rytualnych mordów nad postaciami.
Nie lękajcie się jednak. Ucieczka przed jego chytrymi atakami i omijanie sprytnie postawionych pułapek, jest na tyle wciągająca i pasjonująca, że nawet nie zobaczycie jak zaczniecie wykonywać mroczny-plan-Mistrza-Gry.