Raczej nie dopuszczę takiej postaci do sesji. Wynika do z dwóch rzeczy. Po pierwsze, już na wstępie może podzielić drużynę. Po drugie, nie widzę powodów dla który Lady Elana, wasza pracodawczyni, miałaby zaufać komuś takiemu. Próbować oczywiście możesz [np. zły łowca nagród (Boba Fett?), który wywiązuje się jednak z kontraktu i potrafi zachować tajemnicę dla siebie ma jakiś cień szansy].
Ostatnio edytowane przez woltron : 16-02-2011 o 16:09.
Powód: błąd powtórzenia
|