Wydawało wam się że Złocisty już coś chce powiedzieć, lecz on tylko pokręcił głową i wziął się za czytanie jakieś książki. Gdy doszliście do gabinetu Płytowego, napotkaliście dwóch strażników, którzy przepuścili was dopiero po uprzednim zapytaniu właściciela komnaty.
Płytowy był człowiekiem wysokim i jednocześnie umięśnionym. Jego bujne, długie, czarne włosy związane były w dwa warkocze. Ubrany był w bardzo drogie szaty, zapewne z jakiegoś zagranicznego materiału. Jego gabinet był bardzo duży i bardzo mocno przystrojony. Mieściło się w nim biurko i duży stół z krzesłami. Przy Płytowym siedziało dwóch kolejnych strażników.
- A wy tu czego ? -zapytał głosem bardziej pasującym do kobiety niż wielkiego faceta. |