Oryginalny nie będę, ale opowiadanie jest super
Podobają mi się Twoje opisy, tak w sesjach, jak i w opowiadaniach, treściwe, ale nie nudne. Sylwetki userów z forum są znakomicie przeniesione, kazda ma w sobie coś charakterystycznego, rozpoznawalnego, choć torzsamość kilku osób pozostaje mi nieznana, ale jest nas tu trochę i nie wszyscy dobzre jeszcze się znamy.
Co mnie na prawdę rozbawiło?
opis Diaboła gapiącego się w skrzynkę, by przejśc jeszcze lvl, albo ta zabawa nickami Sol->Los, Yarot->Tarot nawet pasują do Was
Żart z kaczkami też niezgorszy, choć polityczny.
Czego bym się poczepiał...
Jak wspominałeś o piwie, aż sie prosiło oznajmić, że dwie panie z obsługi karczmy przodują w tej dziedzinie, bijac na głowę wszystkich wojów, a nawet krasnoludy!
Cytat:
Sama sala jest naprawdę duża i pomieści koło setki gości. Co prawda jeszcze tylu tu nie było, ale włodarze patrzą przyszłościowo i wolą być przygotowani na wszelką okoliczność.
|
Cytat:
Najwięcej użytkowników 116 było obecnych 2006-02-23,
|
Choć fakt, że znaczna część z nich to zagubione owieczki w GOOGLACH, które sie do karczmy dostały, gdy obsługa zaspała po nowym roku. :P
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do formy, po tym antałku piwa.
No i kolejnych części, nie tylko tego opowiadania.