Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-08-2006, 19:44   #12
teryniusz
 
Reputacja: 1 teryniusz ma wyłączoną reputację
KCty w pewnych aspektach i po zastosowaniu ulepszeń były systemem dosyć realistycznym. Doskonale spisywałyby się jako system do jakiegoś komputerowego RPGa bo wyliczać to wszystko w pamięci jest niemożliwością.
Jeśli chodzi o bronie dalekosiężne to należy zwrócić uwagę na zalety i wady kuszy. Np.
- kuszę długo się ładuje
- nie można chodzić cały czas z napiętą kuszą
- wysokie ceny tej broni (opcja)
- wymaganie posiadania specjalnej umiejętności wykorzystania kuszy (opcja)
- zakaz wnoszenia kuszy na teren miasta (opcja)
Co do zawodności to bym się zastanowił, to już raczej powinno być załatwione przez jakość broni. Jeśli zaś chodzi o skuteczność to faktycznie kusza przy trafieniu w głowę czy niektóre części korpusu powinna być bronią śmiertelną. Kiedyś zastanawiałem się nad wprowadzeniem bardziej rozbudowanej tabeli trafień w której pojawiłyby się części korpusu, w które trafienie oznacza automatyczny zgon. Tylko to znowu komplikuje wszystko i psuje łatwość systemu.
Z drugiej strony trafienie w nogę czy w rękę na pewno nie jest śmiertelne, przynajmniej nie powoduje natychmiastowego zejścia śmiertelnego. Oczywiście można powiedzieć, że tutaj bierzemy pod uwagę rozsądek MG, który nie zabije NPCa czy gracza trafieniem bełta, który urywa kończynę. Mimo wszystko jestem zwolennikiem systemu w którym zasady są jasne i gracze wiedzą na czym stoją. Im mniej daje im się odczuć despotyzm MG tym fajniej się gra
Zatem jeśli kuszy damy SE=8, które skutkuje w pełni swej siły przy trafieniu w korpus lub głowę, zaś SE=4 dla trafienia w kończyny to myślę, że powinniśmy małym kosztem uzyskać wzrost realizmu. Co o tym sądzicie?
Podobnie rzecz powinna się mieć z bronią palną. Tylko ten typ jest lepiej dopracowany w Warhammerze 2ed, bo jest zawodna, droga, elitarna, wymaga specjalnej umiejętności, można ją zamoczyć itp. Nie uwzględniono jednak należycie potęgi takiej broni. Przecież ówczesne rusznice czy hakownice powinny mieć co najmniej SE=10 (połowa przy trafieniu w kończynę). No i ewidentnie jest to broń, która nic nie robi sobie ze zbroi. Zatem wszelkie zbroje niemagiczne nie powinny dawać ochrony przed tym orężem. I tak oto mamy broń potężniejszą niż niejeden artefakt, a w zasadzie niemagiczną.
Co sądzicie o proponowanych zmianach?
Co do PP to gracz powinien wiedzieć ile ich ma. I tak są tak cenne, że nie robi się głupstw, które narażają na stracenie PPka, zaś im bliżej tego przerażającego zera, tym gracze robią przezorniejsi. Tym bardziej, że w nowej mechanice wchodzą punkty szczęścia uzależnione od PP. Choć z tym to chyba trochę przesadzono…
 
__________________
TERYNIUSZ
=======
teryniusz@o2.pl
teryniusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem