Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2006, 21:39   #3
Mist
 
Reputacja: 1 Mist ma wyłączoną reputację
Izba główna była naprawdę obszerna jak na panujące w księstwach standarty, ponad dwieście na sto kroków ze stropem wspierającym się na skomplikowanej kratownicy z drewan i czterech solidnych filarach z rzeźbionych pni drzew. Podłogę wyłożono nieheblowaną deską co i tak w porównaniu z dominującym w zajazdach klepiskiem było niezaprzeczalną oznaką luksusu i zysków jakie przynosił interes. Kamienne ściany pomieszczenia również w większości wyłożono drewnem, choć to już było elegancko wykończone i zdobione trofeami myśliwkimi. Bar jak wszędzie stanowiły dwie beczki z blatem w poprzek, choć całość zręcznie przykryto płachtą materiału, na ścianie za owym kontuarem powieszono średniej jakości gobelin z bliżej nieidentyfikowalną obecnie sceną z życia miejskiego otoczony serią półek na których stały rozmaite trunki.
Po całej sali luźno rozsiano proste okrągłe stoliki z niewysokimi krzesłami, na samym środku postawiono długą ławę dla gości lubiących zabawę w bardziej tradycyjnym stylu.
Sam gospodarz siedział przy nieco bardziej okazałym stole w jednym z rogów pomieszczenia powoli sącząc wino i przeglądając pergaminy. Kawaler Le Favre był człowiekiem wysokim i chudym, długie do ramion czarne włosy na modłę bretońską ufryzowane w lekkie fale otaczały pociągłą pomarszczoną twarz w której natura osadziła błyszczące inteligencją szare oczy i cieńkie usta. Ubrany jak szlachcic, zgodnie z tytułem którym się przedstawiał wyróżniał się na tle aktualnej klienteli, choć nie tak mocno jak możnaby się spodziewać.

Usłyszawszy słowa Krisa podniósł głowę i uśmiechnął się chłodno, nic dziwnego już z daleka wyglądał na osobę flegmatyczną i niechętnie okazującą jakiekolwiek emocje
Oczywiście, masz u mnie nieograniczony rachunek, proś karczmarza o cokolwiek chcesz i gdybyś był łaskaw przekaż mu, że również przekąsiłbym coś lekkiego, w twoim towarzystwie jeśli nie masz nic przeciwko. Może dołączy do nas również monsieur Ivan, ale wnosząc z, ahem... intensywności jego wczorajszej zabawy, nie jest to całkowicie pewne.
 
__________________
Just because you feel good it doesn't make you right...
Mist jest offline