Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-08-2006, 12:48   #8
tygrys
 
Reputacja: 1 tygrys ma wyłączoną reputację
-Szlag by to trafił- pomyślał Kris - pewnie to jakiś cholerny awanturnik, który wyobraża sobie, że jest niewiadomo kim, a kłopoty ciągną za nim jak psy za wozem rzeźnika-. Spojrzał z lekką irytacją na Ivana, jednak sięgnął po kufel, podniósł go i rzekł klina klinem więc twoje zdrowie... bratku. Pociągnął solidny łyk po czym zwrócił się do gospodarza No w końcu dowiem się czegoś więcej o tajemniczym planie Kapitana, dla którego prawie mnie porwał ze środka wyrębu. Tak naprawdę to nic konkretnego nie wiem więc chętnie wysłucham wszystkiego co masz nam do powiedzenia Kawalerze. Nie czekając na odpowiedź rzucił się na jedzenie i zaczął je pochłaniać wielkimi kęsami.
 
tygrys jest offline