Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-04-2011, 13:11   #17
b00r0
 
b00r0's Avatar
 
Reputacja: 1 b00r0 nie jest za bardzo znany
***Poranek***
Poranek był chyba jednym z najgorszych w życiu Boracka. Głowa pękała mu niemiłosiernie jakby sama mózgownica nie mieściła się w czaszce. Każde słowo wypowiadane przez budzącego go krasnoluda zadawało mu ból równy przypalaniu ogniem. - więcej z wami nie pije, nigdy więcej... - wysapał ledwo słyszalnym głosem. Czas jednak było podnieść się z pryczy i pomaszerować za fungim...

***Ścieżka***

Borack widząc szarżującego w jego kierunku rozwścieczonego odyńca bez większego zastanowienia chwycił jeden z jego noży do rzucania i sprawnym ruchem cisnął nim w stronę zwierzęcia.

Na nieszczęście zwierze zostało tylko muśnięte przelatującym ze świstem nożem, który wbił się w pobliskie drzewo. -kurwa - zaklął pod nosem - to wszystko wina tego wiatru...albo kaca...

Borack chwycił szybko za miecz będąc zmuszonym do walki bezpośredniej.

Borack nigdy nie był mistrzem w posługiwaniu się mieczem, toteż błagalnym wzrokiem spojrzał w stronę pozostałych towarzyszy licząc, że któryś to dostrzeże i rzuci mu się z pomocą.

Rzut na walkę wręcz (miecz k6):
[Rzut w Kostnicy: 16] - [Starcie przegrane]

Rzut na walkę dystansową:
 
__________________
Rycerz bez blizny to kutas nie rycerz

Ostatnio edytowane przez b00r0 : 10-04-2011 o 15:01.
b00r0 jest offline