No ja jak mówiłem rano lecę, w sensie rano jak zresetuję zegar biologiczny to jest za kilkanaście godzin, wracam w czwartek / piątek. Więc jeśli tylko da radę, to wypalić niemilucha czym się da, choćby woltami, to samo z załogą AV, a potem mogę spokojnie wskakiwać za stery. Jak dobrze pójdzie, to może nawet się da ją później upłynnić ; )
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |