Anzelm -"Teraz i tak już za późno na zmianę decyzji. Po tym przedstawieniu prędzej nas zamkną niż postawią na straży. Mnóstwo pytań pozostało bez odpowiedzi, ale niewiele można na to poradzić. Co powiemy ludowi 'słuchajcie przemyśleliśmy sprawę i jednak zostajemy za murami, gdzie jest bezpieczniej'? Raczej nie. Nich każdy robi, co uważa za słuszne, ale ja się stąd oddalam i to zanim ktoś pójdzie do świątyni i odkryje, że został oszukany. Wolę być wtedy już naprawdę daleko. Panie i panowie wyznaczyliśmy sobie cel, którego się już trzymajmy, a droga do tego celu prowadzi tędy..."- mówię wskazując na bramę. -"Z resztą nie stać nas teraz na luksus wątpliwości..." – dodaje jeszcze i ruszam przez bramę.
'Jakoś to się ułoży, zawsze się układa... oby...' |