Porządny kopniak rozbił dzban na duże ostre kawałki.
Natychmiast zabraliście się się do rozcinania lin które was krępują.
Pierwszy rozwiązał się dryblas który rozbił dzban ,następny najniższy z całej grupy.
Niestety widły nie nadawały się do przecięcia lin ,więc osobnik który próbujący sie w ten sposób oswobodzić przeturlał się szybko w stronę stzraskanych szczątków i także próbował się oswobodzić.Ostatni dotarł człowiek który dopiero się przebudził.
Wszyscy z powodzeniem aczkolwiek nie bez trudu przetarliście sznury was krępujące.Obolali natychmiast ruszyliście w stronę drzwi... |