Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-09-2006, 00:04   #7
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Piszę to z pozycji człowieka, który do tej pory nie miał kontaktu z Wilkołakiem (czego żałuje i obiecuje poprawę ).
I taki wstęp do Wilkołaka bym widział. Laikowi wyjaśnia mniej więcej o co chodzi, moment z odkryciem kaptura i tu okazuje się, że metys ma po prostu psie uszy jest kapitalny.
Naprawdę to dobre opowiadanie, Nemo jest taka jak powinna być, odpowiednio i prawdziwie reaguje, Jej wędrówka ma parę świetnych momentów, chyba najlepszy jak przywódcy zaczynają do Niej przychodzić. Za pierwszym razem radość i nadzieja, potem tylko rozgoryczenie ,że oto ten sam schemat się znów się powtórzy, ale trzeba przez to przejść bo jest cień tylko ale jednak cień szansy, że może tym razem jednak...
Jak dla mnie ten fragment mimo, że dość krótki jest dla tych co chociaż raz byli w podobnej sytuacji wywiera największe wrażenie. Brawo Milly.
Ta mała metyska jest naprawdę bardzo ludzka i dalej kiedy tylko czeka aż to wszystko się skończy.
Niby każdy z Nas tak by się zachował, ale opisałaś to naprawdę dobrze, Twoje opisy są naprawdę niezle skonstruowane i wyważone, jak dla mnie takie właśnie powinny być.

No "troszkę " się rozpisałem, teraz już by zmierzać powoli do finału.
Nie wiem czy przez podzielenie tego opowiadania na części, czy dobremu przemyśleniu całego , to chyba najlepsze technicznie opowiadanie.
Dalej nie potrafię wskazać które jest dla mnie numerem jeden( znam na dzień dzisiejszy trzy)

I tylko jedno pytanie dlaczego ten Tancerz Spirali nazywa się tak jak ten pisarz ?

Wyklęty, ale Wielki ?
 
Arango jest offline