Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-08-2011, 11:44   #3
Agape
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
"Trąd! Trąd, to niemożliwe! Dlaczego? Dlaczego musiało się to przytrafić właśnie mnie? Kiedy się zaraziłam? Jakim sposobem? Dlaczego nie zauważyłam pierwszych objawów? Boże jak to okropnie swędzi. Ciekawe czy to suchy trąd czy też druga zaraźliwa odmiana? Idiotko! Co za różnica, jaki to rodzaj trądu. Najpierw odpadnie ci nos, potem palce, uszy, policzki będziesz zmieniać się na własnych oczach w kupę gnijącego mięsa apotem… umrzesz. Nieee! Ja nie chcę umierać.-co raz bardziej szarpała się w swojej rozpaczy. Zwaliła się na podłogę i szlochała spazmatycznie. Trochę trwało zanim dotarło do niej, że już nie swędzi, rozedrganymi palcami błądziła po ciele szukając wypukłości, ale nie było ich. Czy to możliwe? Czyżby to był tylko sen? A może to ostrzeżenie? Muszę zrobić badania na obecność Trądu. A może to halucynacje? Hmm, jakie choroby wywołują halucynacje? Zaburzenia równowagi chemicznej w mózgu, schizofrenia… Może to coś z otoczenia? Tak! Musiałam się czymś zatruć, wszystko może być skażone. Otworzyła oczy, leżała na podłodze. To nie jest mój dom. Co to za miejsce?... Szpital. Tak, trafiłam do szpitala. Spróbowała unieść się z podłogi i wtedy zauważyła ciemny kształt, który nad nią górował, przestraszyła się nim rozpoznała, że to jakiś mężczyzna, był cały poobijany i pomazany krwią.

- Po co się tak zadręczasz dziewczyno?

O Boże to kolejna halucynacja. Co się ze mną dzieje, ja już nie chcę, nie chcę. Halucynacja nie ustępowała, mężczyzna zaczął dziwną przemowę, która tylko potęgowała w niej uczucie strachu i nierealności. W pomieszczeniu były też inne osoby, było ciemno ledwie rozróżniała ich kształty. Dlaczego jest tak ciemno? Czyżby wysiadło zasilanie? Dlaczego są zostawieni sami sobie, gdzie jest lekarz? Nie wiedziała, ale zamierzała się dowiedzieć, nie chciała przebywać w tym pomieszczeniu dłużej niż to konieczne, wszędzie mogły się czaić oporne na antybiotyki szczepy bakterii. A kto wie, na co chorował poraniony mężczyzna tak beztrosko roznoszący zakażoną krew. Pozbierała się z podłogi (Pełnej bakterii!) i zebrała rzeczy z krzesła i wśliznęła się pod kołdrę. Zaczęła się ubierać rozglądając się w około i zastanawiając ze zgrozą czy to przypadkiem nie oddział zakaźny. Wreszcie wstała, rozejrzała się znowu i niepewnie zawołała:
- Siostro… Siostro! Siostro!- ostatnie słowo wypowiedziała tak głośno, że powinno ściągnąć każdą siostrę w skrzydle. Przystanęła w nogach łóżka i wzięła w ręce wiszącą tam tabliczkę ze swoimi danymi medycznymi, próbowała rozeznać coś w ciemności.
 
Agape jest offline